Nie jesteśmy regionem przygranicznym, a i tak funkcjonariusze mają tu pełne ręce roboty przy tropieniu przemyconych produktów. A także podróbek: - Celnicy nie dopuścili w ubiegłym roku do sprzedaży blisko 24 tys. sztuk lub par takich towarów - zaznacza Mariusz Ziarnowski, rzecznik Izby Celnej w Toruniu.
Czytaj: Toruńscy celnicy jak drogówka. Złapali przemytników podczas kontroli samochodowej
Codziennością służby celnej w Kujawsko-Pomorskiem jest jednak tropienie nielegalnych towarów akcyzowych. Alkohole albo czysty spirytus. Papierosy w paczkach, luzem lub po prostu paczkowany tytoń. Do tego nielegalnie rozlewane paliwo. Wpadają z nimi zarówno amatorzy, jak i hurtownicy, coraz profesjonalniej przygotowani do przewozu lub magazynowania dużych partii towaru.
Jedno z większych znalezisk (115 tys. sztuk papierosów w pewnym toruńskim garażu) ujawniło metodę poruszania się po Polsce z dużą ilością trefnego materiału "na przedstawiciela handlowego". Przyłapano tam m.in. mężczyznę pozującego na handlowca (typowa koszula, krawat), upychającego papierosy do skody oklejonej logami producenta materiałów budowlanych.
Nie da się przecenić umiejętności psów służbowych, z którymi nasi celnicy szukają kontrabandy. Wielokrotnie świetnym wyszkoleniem popisywała się suczka Kolia. Jesienią wprawiła w duże zakłopotanie kierowcę pewnej ciężarówki na lokalnych numerach, zatrzymanej do nocnej kontroli. Bałagan na "pace" wozu (na zdjęciu obok), pies węchem rozpoznał jako szereg skrytek. W starym fotelu, brudnym kanistrze, przestrzeni pod podłogą i w ściankach, które pies wskazał wyrazistym drapaniem, celnicy znaleźli prawie 4 tys. paczek (ok. 80 tys. sztuk) papierosów z Białorusi. Kilka tygodni później jeszcze wymyślniejszą skrytkę znalazł inny pies - Bajan. W zatrzymanej pod Włocławkiem hondzie intrygujący był ogromny system audio wypełniający prawie cały bagażnik. Bajan bezbłędnie wskazał celnikom tylną kanapę pojazdu a zbadanie miniaturową kamerą przestrzeni za nią pokazało, że upchnięto tam około 4 tys. paczek papierosów.
Czytaj: Funkcjonariusze CBŚ zatrzymali handlarzy narkotykami, spirytusem i papierosami [wideo]
Wspomniana wcześniej Kolia odegrała też rolę w wykryciu osobliwego rekordu. Otóż październikowa akcja celników i policji w jednej z wsi pod Złotnikami Kujawskimi, skończyła się odkryciem, że nielegalnie alkoholem i papierosami handluje tam pewna 71-letnia emerytka. Pod względem wieku wyjątek w skali regionu. - Być może jest to ewenement nawet na skalę krajową - przypuszcza rzecznik Izby Celnej. W domu i pomieszczeniach gospodarczych kobiety znaleziono m.in. 90 l spirytusu i 37 kg tytoniu.
Wciąż nie brak kierowców w panice uciekających przed drogową kontrolą celną na leśne dukty. W sierpniu rekordzista kilkanaście minut umykał pogoni, pędząc swoim golfem przez las przeszło setką. Wpadł z towarem (spirytus, tytoń) wartym ok. 20 tys. zł.
Czytaj e-wydanie »