Za plecami
Zdaniem przewodniczącej, ktoś za plecami zarządu osiedla i mieszkańców tej części "Solna" próbuje dokonać zmian zasad ruchu pojazdów po ulicy Kątnej, która łączy Lipową z Marulewską. Obecnie uliczką, będącą pieszojezdnią, da się jeździć w obie strony. Pojawił się jednak projekt, według którego ruch odbywać się ma tylko w jednym kierunku - od Lipowej do Marulewskiej.
- Próbowałam, dowiedzieć się w ratuszu dlaczego forsuje się taką koncepcję. Odpowiedziano mi tylko, że wniosek złożył ktoś z sąsiadującego z nami osiedla Piastowskiego. Odnosimy wrażenie, że nowa koncepcja, to cios w znajdujący się na Kątnej parking strzeżony - opowiada Grażyna Dziubich.
Dla bezpieczeństwa
Ratusz chce, żeby zarząd "Solna" wyraził opinię w sprawie zmiany organizacji ruchu. - Mamy się wypowiadać na ten temat, a jednocześnie przesyła się nam gotową dokumentację, na podstawie której można byłoby planowane zmiany wprowadzić w życie od zaraz - twierdzi przewodnicząca.
Grażyna Dziubich podkreśla, że jeden kierunek jazdy na Kątnej, to dodatkowe kilometry i objazdy dla mieszkańców. Tymczasem zwolennicy nowego porządku są zdania, że dzięki niemu na ulicy będzie bezpieczniej. - Nie wiem, czy jest to argument. Na Kątnej są przecież progi zwalniające, a poza tym nie słyszałam, żeby kiedyś zdarzył się na tej ulicy wypadek, czy choćby stłuczka, z powodu których ucierpiał ktokolwiek - odpiera szefowa "Solna". Jednocześnie zapewnia, że zarząd osiedla zrobi wszystko, by nie zmieniać zasad ruchu na Kątnej i na pewno negatywnie zaopiniuje projekt nadesłany z ratusza.
Będzie okazja podyskutować
Swoje zdanie na temat reorganizacji ruchu będą mogli przedstawić wreszcie mieszkańcy ulicy Kątnej i całego "Solna". W poniedziałek, 10 bm., odbędzie się bowiem specjalne zebranie zorganizowane przez zarząd osiedla. Do udziału w nim zaproszono naczelnika ratuszowego wydziału dróg i transportu, a także zastępcę komendanta powiatowego policji.