W kwarantannie przebywa 14 strażaków z bydgoskiej jednostki. Czekają na wyniki badań strażaka, który miał styczność z osobą chorą na COVID-19. - Strażak ten pełni również służbę w systemie ratownictwa medycznego. Podczas wizyty domowej miał kontakt z pacjentem, u którego dopiero później stwierdzono zakażenie koronawirusem - mówi kpt. Karol Smarz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Informacja o wynikach badań tego pacjenta była znana w poniedziałek. W związku z tym strażak został skierowany przez sanepid do kwarantanny domowej, obecnie czeka na pobranie próbek.
Rzecznik dodaje, że 14 strażaków, którzy mieli kontakt z kolegą, zostali odizolowani w ośrodku szkolenia w Łubiance (powiat toruński), który został przystosowany do tego celu. Przechodzą tam kwarantannę pracownicy służb mundurowych. - W tym ośrodku nasi strażacy spędzą najbliższe dni - dodaje kpt. Karol Smarz. - Jest to odizolowanie profilaktyczne. Obecnie czekamy na wyniki badań strażaka, który miał kontakt z zakażonym pacjentem.
Mieszkańcom nic nie zagraża. Panujemy nad sytuacją.
Strażak, który miał kontakt z zakażonym pacjentem, pracował w poniedziałek w punkcie alarmowym i przyjmował zgłoszenia. Jest to osobne pomieszczenie. Jak informuje rzecznik, dezynfekowana jest jednak cała jednostka. - Strażacy, którzy przyszli do pracy we wtorek zostali podzieleni na dwie grupy i skierowani do sąsiednich jednostek - JRG2 i JRG3 - wyjaśnia rzecznik. - W niczym nie zakłóca to naszej codziennej pracy. Nadal przyjmujemy wezwania, mamy taką samą liczbę strażaków na dobę. Panujemy nad sytuacją, a mieszkańcom Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego nic nie zagraża.
