https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jej romans z księdzem z podtoruńskiej parafii [TYLKO U NAS]

Karina Obara
Gdyby Karol wytrzymał trochę dłużej i nie pękł, złapałby ich na gorącym uczynku. Prawdę mówiąc w tym małżeństwie jego serce ucierpiało mniej niż kręgosłup. Tak ocenia swój związek.
Gdyby Karol wytrzymał trochę dłużej i nie pękł, złapałby ich na gorącym uczynku. Prawdę mówiąc w tym małżeństwie jego serce ucierpiało mniej niż kręgosłup. Tak ocenia swój związek. Łukasz Zarzycki
Gdyby Karol wytrzymał trochę dłużej i nie pękł, złapałby ich na gorącym uczynku. Prawdę mówiąc w tym małżeństwie jego serce ucierpiało mniej niż kręgosłup. Tak ocenia swój związek.

Szwagier Karola, życzliwy, solidarny po męsku, obsługiwał festyny, które odbywały się na plebanii. Kiedyś mu powiedział na osobności: uważaj na wikarego. Dlaczego wtedy Karolowi nie przyszło do głowy, aby zapytać, o co mu chodzi? Teraz też nie wie. Może dlatego, że z żoną Kamilą żyli tak trochę obok siebie. Prawie nie było go w domu. Rano do straży, wieczorem na budowę nowego domu. Stary był za mały; ale wikary był coraz częstszym gościem w tym za małym domu. Zwłaszcza pod nieobecność Karola. Początkowo miał o tym nie wiedzieć. I choć jego siostra wiedzę miała pełną - że Kamila pisze z wikarym SMS-y, wyjeżdża na zakupy i planuje wakacje we Włoszech w zaprzyjaźnionym klasztorze - solidarnie, po kobiecemu milczała jak grób. Na pewno nie dlatego, że na wakacje miała za darmo jechać cała rodzina. Siostra Karola zna wagę tajemnicy. I przyjaźni, w której nie gra się na dwa fronty.

O wyjazdach z wikarym wiedziała też teściowa Karola. I aby chronić delikatną konstrukcję emocjonalną córki mówiła: Kamila, ty się w ogóle nie bój, jedź. A jak Karol będzie pytał, gdzie jesteś, powiem, że u mnie.

Musiał to przemyśleć. Minęły dwa tygodnie. W niedzielę pękł i rzucił do żony: wiem wszystko! Żałuje, że nie wytrzymał dłużej, bo wtedy złapałby ich na gorącym uczynku. - Błagała mnie: nie rób nic księdzu - mówi chłodno.

Już może być chłodny. Od sprawy minęły trzy lata. Dzieci były świadkami. - Mały miał 3 lata, wszystko słyszał, ale zachowywał się tak, jakby był w innym miejscu. Starszy powiedział, że jesteśmy jak zwierzęta i lepiej już, żebyśmy się rozwiedli, niż tak się traktowali. No, miał rację. Ona strasznie krzyczała, że odbierze sobie życie. Chcesz się rozwieść? - pytam. Ona, że tak. A ja? Milczałem. Bo ja chyba nie umiałem o tym rozmawiać.

Mieli 240 000 złotych na wspólnym koncie. Poszła do banku, złożyła dyspozycję i przelała te pieniądze na swoje nowe konto. - Zaglądam na konto, pieniędzy nie ma - oblał go zimny pot. - Powiedziała, że da mi połowę, gdy zgodzę się na rozwód bez orzekania o winie.

Zgodził się. Dostał połowę.

Lotto [wyniki losowania, transmisja online]

- Głupi byłem - mówi. - Jakoś po paru dniach jej się zmieniło. Powiedziała, że koniec z wikarym. Chce się wycofać z romansu. Obiecała poprawę. - Proboszcz parafii zaczął biegać do mojej siostry, potem do rodziców i wypytywał, co się dzieje. Raz przyszedł do mnie wikary, gdy miałem służbę w straży. Przyszedł przeprosić, że to już się nigdy nie powtórzy, zapewnił. „Jestem tylko człowiekiem” - powiedział. Ale powtórzyło się. I to nie raz. Ona i on byli mi już obojętni. Nie załamałem się, nie wpadłem w alkoholizm, nie miałem czasu, kończyłem budowę. To znaczy, żeby nie myśleć, myślałem o cegłach.

Wyprowadził się po rozwodzie i podziale majątku. Wikary został przeniesiony do innej parafii pod Toruniem. Teraz jest tam proboszczem.

Cały reportaż w serwisie plus.pomorska.pl: Mąż. Żona. I tajemnica spowiedzi

PS. Imiona bohaterów zostały zmienione.
Podtoruńska parafia zapowiada, że będzie broniła swojej czci w sądzie. Ksiądz wikary, teraz proboszcz innej parafii, odmówił spotkania. - Obowiązuje mnie tajemnica spowiedzi - wyjaśnił.

Pogoda na dzień (22.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tir-tor

Co na to o.dyrektor?

g
gość
Toruń Bielawy:)
g
gość
W dniu 22.07.2016 o 08:34, Rychju napisał:

buahahah dobra opowieść a dla potrzeb marketingowo-lewackich przeniesiona do Torunia, bo wiadomo modnie jest pluć na Rydzyka i w ogóle. Ech ten niemiecki portal i jego manipulacje, słabe to i ludzie już tego nie kupują.

g
gość
Bielawy. Kościół pw.Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
g
gość
W dniu 22.07.2016 o 07:37, Dionizy napisał:

czy ktoś się domyśla co to za parafia? Czytając artykuł, ma się wrażenie, że to taka opowiastka. Gdzieś nie wiadomo gdzie, jest miejsce, gdzie ta bajka dzieje się. Plebanek też człowiek... dobre

g
gość

Nasz ksiądz jest najlepszy, ma dwie córki każda z inną "gosposią" Teraz wymienił sobie na następną."Tylko brać przykład" I oni chcą nas nauczać?

g
gosia

Sa ksieza przykladni ,ale spora grupa nie respektuje celibatu.Teraz oficjalnie sie o tym mowi,40 lat temu w gminnej miejscowosci za Brodnica,ksiadz mial kochanke,pracowala w kiosku,wszyscy o tym wiedzieli,ale zamiatalo sie te wiadomosci pod dywan.Ksiadz byl nie do ruszenia.Moj stryj bardzo pobozny czlowiek,wspieral parafie w kujawsko pomorskim.Ksiadz bywal u nich na obiadach,uroczystosciach rodzinnych.Po latach dowiedzial sie,ze ksiezulo ma kochanke na Wybrzezu i dwoje dzieci.Bardzo go ta wiadomosc poruszyla.Po ten celibat,mniej falszu by bylo,wszyscy udaja,ze jest w porzadu,a nic nie jest w porzadku i tyle.

A
AUTYŚCI (z)BAWIENIA

szukaj na fb:

 

Kz Nszz Solidarnosc Organistow

(z do-PiS-kiem: 2; 3 i 4 )

 

Resztę obejmuje CENZURA PiS - lamowska

D
Dunka
Nasz ksiadz ma trojke dzieci z kobieta z ktora żyje i kuria doskonale o tym wie.. smiech na sali powinni isc do normalnej pracy i zaczac zarabiac na te swoje rodziny darmozjady jedne
Z
Zakonnica

U nas ksiądz od wielu lat ma romans aktualnie z dyrektorką szkoły i co za przykład daje on jako ksiądz i ona jako dyrektor, który powinien być moralnie nienaganny. A ona panna z dwójką dzieci - każde z innym facetem i teraz od wielu lat ksiądz. I tu ksiądz nie ma nic przeciwko, że ona była z dwójką dzieci każde z innym miała a innym to nie ochrzci dziecka jak nie są w związku małżeńskim. Chory kraj. Kuria na donosy parafian milczy i przymyka oczy na działania księdza.  A skutek jest taki, że większość uczciwych parafian jeździ na msze do pobliskiej miejscowości, tam chrzczą dzieci i biorą śluby.

R
Rychju

buahahah dobra opowieść a dla potrzeb marketingowo-lewackich przeniesiona do Torunia, bo wiadomo modnie jest pluć na Rydzyka i w ogóle. Ech ten niemiecki portal i jego manipulacje, słabe to i ludzie już tego nie kupują.

M
Msriusz
Dokładnie. Chyba taka zmyślona historyjka, żeby tylko przyciàgnàć czytelnikòw.... pPomorska nisko upadła
D
Dionizy

czy ktoś się domyśla co to za parafia? Czytając artykuł, ma się wrażenie, że to taka opowiastka. Gdzieś nie wiadomo gdzie, jest miejsce, gdzie ta bajka dzieje się. Plebanek też człowiek... dobre

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska