Jekaterina Kurakowa to bez wątpienia najmocniejsza lata reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Montpellier. Pochodząca z Rosji, ale reprezentująca od lat Polskę i toruński klub łyżwiarka w tym sezonie była piąta na Mistrzostwach Europy i 12. na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Teraz jej ostatnim celem jest dziesiątka na mistrzostwach świata.
Na razie do tego celu nieco brakuje. Kurakowa popełniła kilka drobnych błędów w programie krótkim i zajmuje 16. miejsce na półmetku rywalizacji. Jeszcze jednak nic straconego. Najmocniejszą stroną naszej łyżwiarki jest program dowolny, który najlepiej oddaje jej żywiołowy charakter. W Pekinie zachwycił nim sędziów i kibiców, notując awans aż o dwanaście miejsce, co w tej konkurencji zdarza się bardzo rzadko. Program dowolny zaplanowano w piątek na godz. 18.00.
Ze startu we Francji zrezygnowała nasza toruńska i eksportowa para taneczna Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew. Powodem były problemy zdrowotne łyżwiarzy Axla, ale także trudno było sobie wyobrazić przygotowania Maksyma, który zajęty był ściąganiem do Polski swojej rodziny z oblężonego przez Rosjan Charkowa.
W ich miejsce zadebiutuje na mistrzostwach świata para Anastazja Polibina i Paweł Gołowisznikow, która także reprezentuje toruński Axel. Oni zaprezentują się w piątek o godz. 11.00 w tańcu rytmicznym i w sobotę o godz. 17.05 w tańcu dowolnym.
Debiutantem na MŚ jest także solista z Axla, który od tego roku reprezentuje Polskę, Władimir Samojłow. On wystartuje w czwartek o godz. 11.30 w programie krótkim oraz w niedzielę o godz. 10.55 w programie dowolnym.
Mistrzostwa świata w Montpellier można oglądać na antenach Eurosportu.
Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?
