Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Połomski - wciąż klasa, elegancja i głos. Grudziądzanki pod jego urokiem [zdjęcia]

(marz)
Jerzy Połomski podpisywał autografy i wpisywał dedykacje na swoich płytach.
Jerzy Połomski podpisywał autografy i wpisywał dedykacje na swoich płytach. Maryla Rzeszut
Mnóstwo pięknych, niezapomnianych piosenek usłyszała publiczność w teatrze, podczas koncertu Jerzego Połomskiego. Śpiewa już 55 lat. A jak się trzyma! Szczupły, głos go nie zawodzi, poczucie humoru też.
Na brak wielbicielek wciąż Jerzy Połomski nie może narzekać.
Na brak wielbicielek wciąż Jerzy Połomski nie może narzekać. Maryla Rzeszut

Niektóre panie miały ze sobą stare płyty Jerzego Połomskiego.
(fot. Maryla Rzeszut)

Oczywiście, głos - znany doskonale pokoleniom Polaków - już nie ten, co w latach świetności, ale z przyjemnością słucha się tego piosenkarza z kilku powodów, m.in.: znakomitej interpretacji piosenek, perfekcyjnej dykcji, kultury scenicznej.

W grudziądzkim teatrze przypomniał publiczności m.in. przepiękne piosenki autorstwa Adama Kreczmara, poety i satyryka, który zmarł przedwcześnie, ale zdążył napisać ponadczasowe teksty: "Kodeks", "Nie przyznam się", "Daj". Nie zabrakło jednej z najnowszych piosenek Połomskiego "Czas nas zmienia", a także wiązanki szlagierów przedwojennych.

Piosenkarz posiłkowal się karteczką ze spisanymi po kolei piosenkami (bo pamięć już nie ta, a co koncert to inny układ utworów - tłumaczył), wspominał zdarzenia ze swojej młodości, ważne dla niego postacie (Bardini, Sępoliński), międzywojenną Warszawę, a także "pił" do współczesnych tekstów, niezbyt subtelnie traktujących miłość.

Na zakończenie publiczność domagała się bardzo lubianego utworu "Cała sala śpiewa z nami". Połomski nie zrobił zawodu, wykonał i ten utwór, komentując: "Oj, publiczność wartościuje mnie przez piosenki "Bo z dziewczynami" i "Cała sala"... Niech i tak będzie..."

Na bis zaprosił publiczność do wspólnego odśpiewania "Upływa szybko życie", a żegnając się z grudziądzką widownią powiedział: "Bo może się już nie zobaczymy..."

Po dedykacje i autografy

Niektóre panie miały ze sobą dawne płyty Jerzego Połomskiego. Koncert był okazją do zdobycia dedykacji i autografu.
Niektóre panie miały ze sobą dawne płyty Jerzego Połomskiego. Koncert był okazją do zdobycia dedykacji i autografu. Maryla Rzeszut

Jerzy Połomski podpisuje autografy na swojej płycie.
(fot. Maryla Rzeszut)

Podczas koncertu Polomski poprosił ekipe teatru o lepsze oświetlenie publiczności, bo "lubię wiedzieć z kim mam do czynienia, kto siedzi na widowni" . Przyjrzał się i oświadczył: "Większość pań".

No i właśnie głównie kobiety ustawiły sie po koncercie po autografy i dedykacje. Kupowały płytę, a niektóre z pań przyniosły z domu ulubione longplaye Połomskiego, by je własnoręcznie podpisał...

Jerzy Połomski to już legenda polskiej piosenki estradowej w bardzo dobrym wydaniu. - Trzyma się świetnie. Ma 81 lat a daje koncerty, głos ma jak zawsze urzekający. Jego piosenki to moja młodość. Miło było posłuchać go w Grudziądzu, mam nadzieję, że jeszcze do nas wróci - mówiła, wychodząc z teatru, Karolina Grzemska. - Mało który wykonawca ma taką klasę jak on.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska