Zaczęło się od tego, że Jerzy Wawrzyniak co roku przynosił po kilkadziesiąt książek, w końcu zdecydował się, że przekaże całość księgozbioru związanego z historią.
Wśród książek nie brak tych, które ukazywały się w drugim obiegu, a bardzo cenna jest kolekcja "Biblioteczki nauczyciela" z okresu międzywojennego licząca 50 pozycji. - To taka ciekawostka - mówi kierownik filii Andrzej Wielewski. - Nieoceniona dla badacza historii wychowania.
Poza książkami biblioteka wzbogaciła się także o dokumenty życia społecznego - są to m.in. archiwum "Solidarności" w SP ZOZ w Chojnicach, pamiątki z 1989 r. - plakaty, ulotki i zdjęcia.
Prezent przydaje się studentom historii i politologii, ciągle parę książek jest wypożyczanych. Intencją ofiarodawcy było, aby jego zbiory służyły innym i by nie zostały rozproszone.
- Być może w ślad za Jerzym Wawrzyniakiem pójdą inni - ma nadzieję szef filii.
A sam Jerzy Wawrzyniak tłumaczy, że to, co przekazał, to zaledwie jedna trzecia jego zbiorów.- Moje dzieci raczej nie są zainteresowane - mówi. - A ja nie chciałbym, żeby się to zmarnowało. Bo, jak mówią, książka na półce jest martwa.
I dodaje, że zastrzegł, że w przypadku likwidacji filii biblioteki jego zbiory mają zostać w Chojnicach.