Jeśli Rytel pożyczy 5 mln zł, to przez 15 lat nic nie zbuduje

Skarbnik zastrzegła, że analizę wykonała na podstawie przyjętego algorytmu, bo nie sposób co do joty ocenić przychodów gminy Rytel z takich podatków jak PIT, CIT i od czynności cywilno-prawnych. Takich danych w gminie Czersk nie mają. Poda je dopiero fiskus. Pewne jest to, im bogatsi są mieszkańcy, tym dochodów z PIT-byłoby więcej. Podobnie z CIT-em, który płacą przedsiębiorcy.
To na podstawie podatków - leśnego, rolnego i od nieruchomości z 2017 r. skarbnik ustaliła algorytm, który posłużył jej do obliczeń. Wyszedł przelicznik - 9, 25 proc.

Powierzchnia planowanej gminy Rytel - 87,5 tys. km kw. - uwaga - różni się od tej, którą podano 24 września ub.r. na zebraniu w Rytlu (135 tys. km kw.). Dlaczego? Wtedy uwzględniono sołectwo Zapędowo, jednak jak wynika z informacji o złożonym wniosku do MSWiA, pozostałoby ono w gminie Czersk.
Zakładając, że prezes rady ministrów powoła nową gminę we wskazanych granicach - mieszkać w niej będzie 2 tys. 668 mieszkańców.
Skarbnik wymieniła poszczególne składniki warunkujące dochody - to niecałe 8 mln zł. Ale to wydatki są solą w oku. Ważna jest oświata - subwencja zmniejszyłaby się znacznie, podczas gdy koszty Zespołu Szkół w Rytlu - niewiele - np. liczba oddziałów byłaby taka sama.

Z danych demograficznych wiemy, że w ławkach szkolnych nie byłoby ok. 123 dzieci z sąsiednich sołectw - Gutowca, Krzyża i Za­pędowa. Administracja nowej struktury? Z wyliczenia to 635 tys. zł, a sam Urząd Gminy - 547 tys. zł. Z mocy ustawy musiałby być utworzony Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, z dyrektorem i pracownikiem socjalnym. Jak te wyliczenia wydatków mogłyby być zaniżone, świadczą te dotyczące diet radnych nowej gminy. Procentowo to 28 tys. zł, ale jak zauważył Władysław Rzepczyński, radca prawny UM w Czersku, to tylko wskaźnik. Z realnej perspektywy trudno sobie wyobrazić, by diety 15 radnych w skali roku wyniosłyby tak niewiele.

Wyzwanie to m.in. drogi koszt utrzymania oczyszczalni ścieków w Rytlu, który mógłby przełożyć się na stawki dla mieszkańców
- zawczasu martwi się o nie już m.in. radna Lidia Kroplewska.
Zakład Usług Komunalnych w Czersku z tego powodu zaplanował podłączenie sieci kanalizacyjnej z Rytla do oczyszczalni w Czersku. Wydałby 3 mln zł, ale w dłuższej perspektywie kalkulowałoby się. Samorządy rozdzielić można, ale podział infrastruktury i płatności miałyby konsekwencje. Skuczyńska wyliczyła, że gdyby Rytel wziął 5 mln zł kredytu, przez 15 lat nie miałby środków na inwestycje, nawet na wkład do funduszy unijnych. Gmina nie miałaby zdolności kredytowej.

Dyskusja radnych była szeroka, radny Jacek Argasiński zauważył, że po nawałnicy podatek leśny byłby niższy. Elwira Bieszke-Binnebesel przywołała „Brexit” na dowód, że niedoinformowanie ma fatalne skutki. Sołtys Łukasz Ossowski zapowiedział, że jeżeli mieszkańcy zmienią zdanie (w konsultacjach), to komitet nie będzie nikogo na siłę uszczęśliwiać, bo nie chodzi o
„chore ambicje”. Powołał się na
ducha demokracji.

Łukasz Formella: - Mnie demokracja w stylu białoruskim nie interesuje. Gdybym planował rozwód i prosił o wyliczenia związane z podziałem majątku, nie wyobrażam sobie, by adwokat złożył wniosek rozwodowy.