Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest bardziej pikantny niż poprzednik, ale równie praktyczny - mówi o rysunkowym kalendarzu na rok 2015 jego twórca

Lech Kamiński
Marcin Treichel: - Pomysł kalendarza spotkał się z tak ciepłym przyjęciem, że postanowiłem wrócić do niego w tym roku
Marcin Treichel: - Pomysł kalendarza spotkał się z tak ciepłym przyjęciem, że postanowiłem wrócić do niego w tym roku Lech Kamiński
"W sondażach miałem pewną drugą kadencję..." - żali się odchodzący rok 2014. Taki obrazek otwiera najnowsze dzieło toruńskiego rysownika Marcina Treichela - kalendarz na rok 2015.

- Pierwsza edycja kalendarza spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, więc postanowiłem, że będę ten pomysł kontynuować - mówi autor. - Format pozostał bez zmian, nadal umożliwia wpisywanie przy poszczególnych datach jakichś drobnych "przypominajek". Wiem, że to się sprawdza. Bardzo cieszę się, widząc u kogoś, że kalendarz jest pełen zapisków, że żyje. Mój zresztą po roku eksploatacji wygląda podobnie.

Przeczytaj także: Muzyczny wernisaż 2 w HRPP. W roli głównej Marcin Treichel
Co znajdziemy w wersji na rok 2015? Przede wszystkim zestaw niepublikowanych wcześniej rysunków, ilustrujących poszczególne miesiące, a także humorystyczne oznaczenia ważnych dat i świąt. Mając pod ręką kalendarz Marcina, nie zapomnimy o przestawieniu zegarków na czas letni, tłustym czwartku czy początku astronomicznej jesieni. Sam autor przyznaje, że nie szukał gorączkowo inspiracji, bo gromadzenie ilustracji pasujących do poszczególnych miesięcy trwało przez cały rok. - Odkładałem rysunki, które mogłyby znaleźć się w kalendarzu - mówi Treichel. - Potem nastąpiła ostra selekcja. Efekt? Kalendarz jest nieco bardziej pikantny niż poprzedni, ale po prostu nie mogłem odmówić sobie umieszczenia w nim kilku prac. Moje ulubione to kwiecień, sierpień i listopad.

Kalendarz można nabyć w Hard Rock Pubie Pamela przy ul Legionów 36. Cena: 25 zł. Ponieważ kolejne egzemplarze znikają w zawrotnym tempie, autor nie wyklucza dodruku po nowym roku.

Toruński rysownik już zapowiada, że z tworzenia satyrycznych kalendarzy chce uczynić tradycję. Na potężną dawkę jego twórczości nie będziemy jednak musieli czekać okrągły rok. Właśnie rozpoczęły się prace nad komiksem, który Marcin zilustruje do scenariusza Roberta Małeckiego. - Rzecz będzie działa się w Toruniu - zapowiada Treichel. - Akcja będzie kryminalna i oczywiście fikcyjna, ale pomyśleliśmy, że byłoby ciekawie, gdyby w drugim planie pojawiły się prawdziwe postaci związane z naszym miastem. Już kilka osób zgodziło się przewinąć w tle. Nie miałem nigdy okazji sprawdzić się w dłuższych formach, więc nie mogę się doczekać.

Inicjatywa spotkała się z entuzjazmem Katarzyny Bondy, autorki poczytnych kryminałów, która gościła w Toruniu na festiwalu książki. Premiera komiksu jesienią.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska