Jest decyzja w sprawie Roberta Lewandowskiego. Kiedy napastnik Bayernu Monachium wróci do gry?

Robert Lewandowski doznał kontuzji kolana podczas meczu reprezentacji Polski z Andorą (3:0) w eliminacjach mistrzostw świata. Od tamtego czasu Bayernowi Monachium idzie jak po grudzie. Wprawdzie w Bundeslidze zdobył siedem punktów na możliwych dziewięć, ale gra zespołu nie była przekonująca. Ponadto odpadł z Ligi Mistrzów, gdy w ćwierćfinale wyeliminował go Paris Saint-Germain. Nic więc dziwnego, że osoby związane z mistrzem Niemiec wypatrują powrotu Polaka na boisko.

Kolejna ku temu okazja nadarza się we wtorek. Bayern na własnym boisku zagra z Bayerem Leverkusen w 30. kolejce (godz. 20.30, transmisja Eleven Sports 1). Na pięć meczów do końca sezonu gospodarze są liderami Bundesligi. Nad drugim w tabeli RB Lipsk mają siedem punktów. Z kolei "Aptekarze" zajmują szóstą pozycję. Na razie daje im on gra w nowym tworze UEFA - Lidze Konferencji Europy. Mają jednak szanse na miejsce dające grę w Lidze Mistrzów.

- Robert Lewandowski? Wtorkowy mecz to dla niego wciąż za wcześnie, by wrócił do gry. Jednak mamy nadzieję, że nastąpi to w sobotę przeciwko Mainz - poinformował trener Bayernu Hansi Flick. Jeśli tak się stanie, Lewandowski będzie mieć cztery spotkania na pobicie rekordu Gerda Muellera.

We wtorek poza Lewandowskim nie będzie mógł zagrać Serge Gnabry. Do treningów na pełnych obrotach wrócił Leon Goretzka.

Szkoleniowiec Bawarczyków odniósł się też do sensacyjnej wiadomości, jaką było utworzenie Superligi. - Obecnie mam na głowie sprawy, które mnie dotyczą. Nie znam wszystkich szczegółów, ale stoją za moim klubem oraz Borussią Dortmund. Superliga nie jest dobra dla piłki nożnej - podsumował Niemiec.

Dodajmy, że Bayern i BVB potępiły powstanie Superligi i odrzuciły możliwość przystąpienia do niej.