- W ciągu sześciu dni nasz grób okradziono cztery razy. Inni mają podobne problemy. Za każdym razem, gdy tylko kupimy kwiaty lub znicze, wszystko jest kradzione. Jakiś czas temu ukradziono nam wkłady do zniczy. Wosk rozlano na grób, a znicze przewrócono. Nie można dopuścić, aby ludzie okradli nas, ale przede wszystkim osoby zmarłe. W ciągu roku złodzieje kradną z naszego grobu około tysiąca złotych - żali się Czytelnik z Inowrocławia.
Kradzieże na cmentarzach rzadko zgłaszamy policji
Okazuje się, że bardzo rzadko zgłaszamy te drobne kradzieże policji. Jak informuje nas asp. Izabela-Lewicka Woszczak z inowrocławskiej komendy, w ostatnich dwóch latach policja zarejestrowała tylko kilka takich przypadków.
Zgłoszenia te dotyczyły złamania artykuł 262 Kodeksu Karnego, który mówi o znieważenie zwłok, prochów ludzkich lub miejsca spoczynku oraz ograbienie zwłok, grobu lub innego miejsca spoczynku zmarłego. W dwóch przypadkach (z Gniewkowa i Inowrocławia) nie udało się ustalić sprawcy. W trzecim przypadku w gminie Gniewkowo dokonano trzech zgłoszeń i wskazano konkretnego sprawcę.
Złodziej kradnie kwiaty? Jest skuteczny sposób
Do zdarzenia doszło na cmentarzu w Ostrowie. Jeden z grobów był systematycznie okradany z kwiatów. Mieszkanka gminy Gniewkowo wkładała je do wazonu. Gdy odwiedzała cmentarz ponownie, już ich tam nie było. Postanowiła przyłapać złodzieja na gorącym uczynku. Przy grobie zamontowała więc kamerę. Monitoring zarejestrował kobietę, która w ciągu tygodnia trzy razy zabierała kwiaty z wazonu.
Z tak zdobytym materiałem dowodowym poszkodowana odwiedziła policję. Sprawa trafiła do sądu. W lutym tego roku zapadł wyrok. Sąd wymierzył oskarżonej karę pół roku ograniczenia wolności. Kobieta została zobowiązana do przepracowania w każdym z tych 6 miesięcy 30 godzin nieodpłatnej, kontrolowanej pracy społecznej. Musiała również pokryć koszty sądowe (70 zł). Dodatkowo została obciążona opłatą sądową w wysokości 120 zł.
Inne metody na cmentarnego złodzieja
Monitoring okazał się więc dobrym sposobem na cmentarnego złodzieja. A jakie są inne metody? Portal deccoria.pl proponuje oznaczać dekoracje napisami wykonanymi flamastrami lub farbą, a wazony podpisywać lakierem do paznokci. Dobrą metodą jest również podobno celowe uszkodzenie dekoracji. Wiązanki ze złamaną gałązką lub zarysowane znicze nie skuszą złodzieja. Portal radzi również, by wazony były na stałe przytwierdzone do nagrobka. Skuteczną metodą, choć małą estetyczną, jest przywiązywanie dekoracji do nagrobka łańcuchami od roweru.
Chyba jednak skuteczniejszy będzie monitoring.
Obwodnica Inowrocławia z lotu ptaka. Na budowie widać postęp...
Po pożarze w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym dla Dziewcząt...
Prymas Wojciech Polak w Markowicach recytował wiersz swojej ...
Flash INFO, odcinek 17 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
