Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy za biedni, żeby oszczędzać

DARIA JANKIEWICZ
Ratusz zamierza zorganizować przetarg na niepotrzebne już mu pojemniki do segregacji odpadów
Ratusz zamierza zorganizować przetarg na niepotrzebne już mu pojemniki do segregacji odpadów Tomek Czachorowski
Władze Bydgoszczy rezygnują z pojemników do segregacji śmieci. Tłumaczą to szukaniem oszczędności.

Ratusz podjął decyzję o rezygnacji z pojemników do segregacji odpadów - charakterystycznych "dzwonów". - Jest kryzys, więc normalne, że każdy szuka oszczędności - tłumaczy Zbigniew Pałka, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w bydgoskim ratuszu. - A prowadzenie przez miasto własnych pojemników do segregacji przestało nam się już opłacać. Jeszcze dwa lata temu czerpaliśmy z tego zyski. Teraz ceny surowców wtórnych są tak niskie, że musimy dopłacać do tego interesu - tłumaczy.

Niech lukę wypełnią przedsiębiorcy

Urząd Miasta zamierza więc nie organizować już zorganizować przetargu na opróżnianie "miejskich" pojemników. Przeciwnie - chce w innym przetargu sprzedać niepotrzebne już "dzwony". Odtąd usługę zbierania posegregowanych odpadów miałyby świadczyć firmy specjalizujące się w recyklingu, które od lat tu działają.

W Bydgoszczy zdecydowanie przodują w tej dziedzinie dwa przedsiębiorstwa oczyszczania miasta: Corimp i Remondis.

- Pewnie na czas sprzedaży pojemniki znikną z naszych podwórek, ale myślę, że nowi właściciele szybko zadbają, by wróciły one na swoje stare miejsce - stwierdza Pałka.

Każdy pojemnik z innej parafii

Potencjalni nabywcy miejskich "dzwonów", nie są jednak wcale zainteresowani ich zakupem. - Mamy około 600 własnych pojemników i to nam w zupełności wystarcza. Nie widzę potrzeby, aby kupować nowe - stwierdza Bożena Pawlak, rzecznika Remondisu.

Podobnie jest z firmą Corimp: - Miasto złożyło nam już ofertę ich kupna. Ale co oni nam w niej proponują? Stare, zużyte już pojemniki, do tego każdy innej firmy i w innym kolorze. Naprawdę coś takiego nas nie urządza - przekonuje Donata Pastwa, kierowniczka działu usług i marketingu w Corimpie. - Zresztą dziwi mnie trochę ta nagła zmiana decyzji naszych urzędników. Najpierw sami promowali segregację śmieci, a teraz się z niej wycofują - stwierdza.

Dbamy i oszczędzamy

Według obserwacji lokalnych firm specjalizujących się w recyklingu, bydgoszczanie z roku na rok coraz chętniej segregują śmieci. - Kiedyś wystarczyło, że raz w tygodniu opróżniliśmy "dzwony". Teraz robimy to już codziennie. W roku ubiegłym udało nam się odzyskać ponad 6,6 ton surowców wtórnych - ocenia Bożena Pawlak.

- Myślę, że do tej poprawy przyczyniła się mocno ostatnia podwyżka opłat środowiskowych, jaką zafundowało nam ministerstwo. Teraz segregacja śmieci stała się dla nas nie tylko formą dbania o środowisko, ale również źródłem oszczędności. Za ich wywóz w końcu nie płacimy - wyjaśnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska