Akta osobowe
- ma 38 lat
- firma: Agencja Reklamowa M4Bizz
- stanowisko: właścicielka
- mieszka w: Osielsku
- szkoła/studia: I LO w Starogardzie Gdańskim, studia: filologia polska, podyplomowe: Nowoczesny Marketing, Komunikacja i Public Relations- hobby: książki, wyjazdy rodzinne, praca
- ulubiona potrawa: czekolada, makarony, sałatki i wiele, wiele innych
- hobby: książki, wyjazdy rodzinne, praca
- największy sukces: jeszcze przede mną
- ulubiona potrawa: czekolada, makarony, sałatki i wiele, wiele innych…
Urodziłam się i wychowałam w Starogardzie Gdańskim. Dopiero na studia przyjechałam do Bydgoszczy. Trochę przez przypadek, bo pomyliłam pociągi… Jako studentka zaczęłam tu pracować, tutaj odnaleźliśmy się po latach z mężem - też pochodzi ze Starogardu (chodziliśmy do jednej szkoły). Postanowiliśmy, że zostajemy w Bydgoszczy. Tutaj urodził się nasz syn, tu mamy dom, tutaj pracujemy. Kocham Bydgoszcz za to, że cały czas pięknieje. Rozwija się i zaskakuje. Lubię za to, że przez kilkanaście lat poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi - jej mieszkańców i okolic. Tutaj narodziła się miłość, nawiązały znajomości i przyjaźnie. Tutaj zdobywałam doświadczenie zawodowe, a także spełniają się moje marzenia!
Moi rodzice pochodzą ze Starogardu Gdańskiego. Teraz wydaje się, że mamy do nich bliżej – dzięki autostradzieJ
Ukończyłam studia pedagogiczne, bo zawsze chciałam być nauczycielką. Na ostatnim roku okazało się, że jest wiele możliwości, o których wcześniej nawet nie śniłam. Ale zaczęłam sięgać po „niemożliwe” i okazało się, że jak bardzo się chce, to konsekwentnie można dążyć do celu. Oczywiście jeżeli ma się takie wsparcie bliskich jakie ja mam! Ponadto ukończyłam studia podyplomowe - komunikacja i public relations, a dwa lata później nowoczesny marketing. Teraz chwila oddechu, ale już zaczynam myśleć o kolejnym etapie.
W czasie studiów pracowałam w bydgoskiej redakcji „Gazety Wyborczej”. Po kilku latach zaczęłam swoją przygodę z Teatrem Polskim i marketingiem. Potem praca w agencji reklamowej.
Studia podyplomowe to z kolei nie tylko wiedza, ale również ludzie - zarówno wykładowcy jak i koledzy czy koleżanki. Do dzisiaj utrzymujemy kontakt. Ba! Nawet współpracujemy - efektem czego są spotkania dedykowane kobietom z naszego województwa - Charmsy Biznesu. Zapraszamy na nie zawsze w październiku do Hotelu pod Orłem. Od ponad dwóch lat prowadzę własną Agencję Reklamową. Jest to firma z indywidualnym podejściem i kompleksową obsługą. Naszą wartością jest zaangażowanie w każdy projekt, nad którym pracujemy. Wierzymy, że reklama jest dobra na wszystko. Oczywiście odpowiednio dobrana i przygotowana.
W wolnym czasie lubię leniuchować. Już nie mogę doczekać się cieplejszych dni, żeby usiąść z książką w ogródku! Lubię też nasze rodzinne wyjazdy na urlopy. Zawsze mąż z synem wybierają ciekawą podróż. Dzięki nim widzieliśmy już kawałek świata. Ale oczywiście wiele jeszcze przed nami.
Nie akceptuję chamstwa, oszustwa i braku szacunku. Uwielbiam w ludziach pasje, otwartość i zaangażowanie. Ważne, żeby było zaufanie i chemia - to pomaga nie tylko w sprawach zawodowych.
Nie mam ulubionej jednej potrawy, czy danej kuchni. W weekend często jemy w bydgoskich restauracjach i mamy kilka ulubionych miejsc z konkretnymi daniami. Zależy na co mamy ochotę – takie miejsce wybieramy.
Czy jest coś, co chciałby Pani przekazać Czytelnikom „Gazety Pomorskiej”?
- Szanowni Państwo! Warto wierzyć w marzenia i dążyć do ich realizacji. Pasja - to nie tylko hobby, ale może także stać się sposobem na życie. Warto wierzyć w „niemożliwe” i dążyć do wyznaczonego celu - poprzez pasję, pracę, zdobyte doświadczenia. Pomimo trudności, na przekór wszystkiemu!
