Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joanna Rajang, psycholog: - Apel do rodziców: Warto być wsparciem, a nie straszakiem

Grażyna Rakowicz
- Pewien poziom stresu jest potrzebny do mobilizacji organizmu. Do efektywnego wykonywania zadań. Za to problemem – w sytuacjach związanych z egzaminem – może być zbyt duży stres, przekraczający nasze możliwości radzenia sobie - mówi Joanna Rajang, psycholog.
- Pewien poziom stresu jest potrzebny do mobilizacji organizmu. Do efektywnego wykonywania zadań. Za to problemem – w sytuacjach związanych z egzaminem – może być zbyt duży stres, przekraczający nasze możliwości radzenia sobie - mówi Joanna Rajang, psycholog. nadesłane
- Nie warto nakręcać się na to, że na przykład ta matura będzie trudna… Nie warto też analizować, co może się wydarzyć – oczywiście najgorszego - jeśli dana osoba, tej matury czy innego egzaminu nie zda? Że wówczas straci jakąś dużą okazję w życiu, że jej przyszłość legnie w gruzach. No, nie legnie, bo po takiej choćby niezdanej maturze przychodzą za chwilę nowe rozwiązania, nowe pomysły na życie co potwierdza, w dużej mierze praktyka. W takich sytuacjach – i tu apel do rodziców - warto być wsparciem dla swojego maturzysty, a nie takim „straszakiem” - mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” dr Joanna Rajang, psycholog społeczny z Uniwersytetu WSB Merito, certyfikowany coach.

Trwają egzaminy maturalne, za chwilę pojawią się te na wyższe uczelnie. W pewnym sensie egzaminem jest rozmowa rekrutacyjna do pracy. Wszystkim, tego rodzaju sprawdzianom towarzyszy stres…
Generalnie objawy związane ze stresem są naturalne. To suchość w gardle, blokada pamięci czy spocone dłonie. Ja też to przeżywałam, chociażby podczas egzaminów maturalnych. Były one dla mnie jednym z bardziej stresujących doświadczeń, w tamtym okresie mojego życia.

Choć ten stres, nie zawsze musi być destrukcyjny…
Oczywiście. Tu należy powiedzieć o tym, że pewien poziom stresu jest potrzebny do mobilizacji organizmu. Do efektywnego wykonywania zadań. Za to problemem – w sytuacjach związanych z egzaminem – może być zbyt duży stres, przekraczający nasze możliwości radzenia sobie i w związku z tym, warto nauczyć się pewnych sposobów zarządzania własnym stanem emocjonalnym.

Jakich, dajmy przykład.
Jeśli czujemy władzę tego stresu nad nami, to zdecydowanie powinniśmy unikać kontaktów z tymi osobami, które ten egzamin jeszcze bardziej wyolbrzymiają. Które widzą w nim same trudności, mówią jedynie o tym co nas może podczas tego egzaminu złego spotkać… Zapewne to nas nie zmobilizuje, tylko osłabi, bo do tematu „egzamin” dojdą jeszcze historie dziwnej treści i w ten sposób wprowadzimy się w trudny do udźwignięcia stan emocjonalny. Innymi słowy, warto unikać tego typu sytuacji. Niewątpliwie ten nasz stan emocjonalny można jeszcze kontrolować poprzez głośne mówienie sobie, o tym co mnie w tym egzaminie niepokoi, denerwuje. Ta werbalizacja, takie wyrzucenie z siebie tych złych, niepokojących emocji obniży poziom stresu.

To jak powinny się zachowywać osoby, które są w otoczeniu osoby zdającej egzamin?
Zapewne osobie, która zdaje egzamin przyda się spokojne, ale nieobojętne otoczenie. Ważne jest więc, aby ono nastawiało się pozytywnie do tego egzaminu, a ewentualną porażkę postrzegało jako doświadczenie, naukę. Aby osoby z otoczenia szukały w nim tych pozytywnych stron. Tak więc nie warto nakręcać się na to, że na przykład ta matura będzie trudna… Nie warto też analizować, co może się wydarzyć – oczywiście najgorszego- jeśli dana osoba, tej matury czy innego egzaminu nie zda? Że wówczas straci jakąś dużą okazję w życiu, że jej przyszłość legnie w gruzach. No, nie legnie, bo po takiej choćby niezdanej maturze przychodzą za chwilę nowe rozwiązania, nowe pomysły na życie co potwierdza, w dużej mierze praktyka. W takich sytuacjach – i tu apel do rodziców - warto być wsparciem dla swojego maturzysty, a nie takim „straszakiem”.

Wiedzę cały czas utrwalać, czy jednak odpuścić sobie tuż przed egzaminem?
Wydaje mi się, że ten czas tuż przed egzaminem jest takim momentem, w którym trzeba powiedzieć sobie – dosyć. Choć wtedy często się nam wydaje, że niewiele umiemy, że z naszej głowy wyparowała cała wiedza. Te sytuacje, to są raczej takie emocjonalne blokady a nie faktyczny brak tej wiedzy, stąd tuż przed egzaminem należy złapać do niego pewien dystans. Ten duży stres, mocno blokuje nasze naturalne zachowania.

Czyli możemy powiedzieć, że w takich sytuacjach jak egzamin ważna jest ta siła pozytywnego spojrzenia?
Tak. Jest ona tutaj bardzo istotna. Siła pozytywnego spojrzenia, czyli widzenie pozytywów w danej sytuacji. Możemy ją wytworzyć sobie sami, ale też otoczenie może nas wspierać w jej budowaniu. Tu na pewno, wsparciem nie będzie zestresowana mama, która przejmuje się egzaminem bardziej aniżeli dziecko, które go zdaje. Najlepiej, niech w takiej sytuacji – choć na jakiś czas - zniknie z przestrzeni tego dziecka i pójdzie sobie na zakupy. Bo gdy udzielają się emocje, ten stan napięcia jest wtedy jeszcze bardziej odczuwalny.

Niektórzy zabierają na egzamin swój ulubiony gadżet. Warto iść w tym kierunku, także w ten sposób budować swoją siłę pozytywnego spojrzenia?
Dlaczego nie? Uważam, że ważne jest, aby każdy z nas rozpoznał, co tworzy jego stan emocjonalnego spokoju. To może być maskotka, ulubiony długopis czy kolor… Tu nie chodzi o uznanie, że maskotka ratuje sytuację więc kupię jakąś na egzamin, ponieważ wtedy ta maskotka już będzie kojarzyła się z sytuacją stresową. Tu chodzi o to, żeby ta maskotka - wywołująca już wcześniej pozytywne emocje – takie same wywoływała przed i w trakcie egzaminu. Taki milutki misiu może też wywołać pozytywny stan emocjonalny u egzaminatora, co z kolei może mieć wpływ na ocenę naszej wiedzy (śmiech).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska