Joanna Scheuring-Wielgus w Grudziądzu. Rozmawiano o zabytkach
W piątek (15 marca), w Grudziądzu gościła sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spotkała się m.in. z Maciejem Glamowskim, prezydentem Grudziądza.
Jak wyliczał Maciej Glamowski, rozmowy dotyczyły wsparcia przez ministerstwo grudziądzkich instytucji kultury:
Biblioteki Miejskiej, muzeum, w przyszłości także Centrum Kultury Teatr,
inwestycji w Państwowej Szkole Muzycznej
rewitalizacji zabytków murów obronnych, czy Bramy Wodnej,
powrocie do Grudziądza oddziału Archiwum Państwowego - dziś grudziądzkie zbiory są w Toruniu.
Czasy kiedy Grudziądz był pomijany przez ministerstwa kultury już minęły - podkreśliła Joanna Scheuring-Wielgus, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podczas piątkowej (15 marca) wizyty w Grudziądzu. I dodawała: - Skończyły się czasy w ministerstwie kiedy jedne miasta traktuje się lepiej, a drugie gorzej. Miasta są dla wszystkich, niezależnie od barw politycznych i myślę, że ten strumień pieniędzy do Grudziądza w końcu zacznie płynąć.
Co z wizją odbudowania kaplicy grudziądzkiego zamku?
Przypomnijmy, że wizjonerski pomysł odbudowania jednego ze skrzydeł zamku krzyżackiego w Grudziądzu i przeniesienia do niego "Poliptyku grudziądzkiego" - bezcennego średniowiecznego ołtarza, pozostającego obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie przed wyborami parlamentarnymi, we wrześniu 2023 roku, ogłosili kandydujący wówczas do Sejmu z listy PiS Krzysztof Szczucki oraz ówczesny minister kultury Piotr Gliński. Pisaliśmy o tym: Ministrowie Gliński i Szczucki w Grudziądzu. Jeden z najcenniejszych zabytków Polski ma wrócić do miasta
Czy minister Scheuring-Wielgus znalazła w ministerstwie jakiś ślad działań w tej sprawie?
- Nie znalazłam - odpowiada Scheuring-Wielgus. - To w ogóle nie istnieje na papierze, to słowa rzucone w kampanii wyborczej, po to, aby robić swoją kampanię polityczną i mamić mieszkańców Grudziądza.
Maciej Glamowski pomysł odbudowania części grudziądzkiego zamku teraz otwarcie nazywa "abstrakcyjnym" i "nierealnym", ale... - Sam powrót ołtarza do Grudziądza to dobry pomysł, to bardzo cenny zabytek, który dzisiaj jest w zasobach Muzeum Narodowego w Warszawie. Gdyby był on w Grudziądzu, byłby to impuls do rozwoju ruchu turystycznego. Stałby się niewątpliwie gratką, wielką atrakcją miasta - mówi prezydent Grudziądza.
W opinii Glamowskiego ołtarz albo jego konserwatorska kopia mógłby stanąć natomiast w którymś z grudziądzkich kościołów, np. bazylice albo w pawilonie specjalnie wybudowanym na Górze Zamkowej.
- Podjęliśmy już wstępne działania. Po uzgodnieniach z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, w tej chwili opracowujemy studium krajobrazowe, określające jaki pawilon mógłby na Górze Zamkowej powstać - mówi Maciej Glamowski.
Po spotkaniu w ratuszu, prezydent Maciej Glamowski oraz Joanna Scheuring-Wielgus pojechali obejrzeć postęp prac rewitalizujących Willę Victoriusa, przy ul. Armii Krajowej. - Jest rewitalizowana ze środków ministerialnych, a chcielibyśmy, aby w tym pięknym zabytkowym obiekcie docelowo mieściła się szkoła liceum sztuk plastycznych - mówił Maciej Glamowski.
Willa Victoriusa przy ul. Armii Krajowej 21-25 w Grudziądzu...
...to okazała - pochodząca z 1900 roku - willa z dużą działką. Kiedyś należała m.in. do Richarda Victoriusa (syn założyciela grudziądzkiej emalierni Herzfeld&Victorius - dzisiejszego Hydro-Vacuum) i stąd nazwa tej kamienicy.
Willa przez lata była w rękach prywatnych i niszczała. W 2020 r. grożący zawaleniem budynek został nieodpłatnie przejęty przez miasto. Później pojawiła się koncepcja jego wyremontowania i zagospodarowania na Liceum Plastyczne. W tej chwili trwają tutaj prace zabezpieczające, które zostały dofinansowane kwotą 3,5 mln zł z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.Voucher na tę dotację przed wyborami parlamentarnymi prezydentowi Grudziądza wręczył Krzysztof Szczucki.
Więcej o willi Victoriusa:
