Joker Świecie - Czarni Słupsk
JOKER/MEKRO Świecie - CZARNI Słupsk 3:0 (25:20, 25:13, 25:11)
Joker: Wojciechowska, A. Hohn, Hajne, Cieśnik, Mirosław, Gapińska, Święcicka (1. libero) oraz Wenerska, Nowak, I. Hohn, Łukasiewicz, Glama (2. libero)
Czarni: Korczak, Przybyszewska, Miklasińska, Janowczyk, Cupisz, Kluza, Kiel (libero) oraz Urbańska, Ilukowicz, Kolesińska, Bydołek.
W związku z niedzielnym meczem z Zawiszą Sulechów dzisiaj świecianki miały stracić jak najmniej sił. Trener Andrzej Nadolny często dokonywał zmian oszczędzając swoje liderki. W wyjściowej "6" niespodziewanie znalazła się Zuzanna Gapińska w miejsce Izabeli Hohn.
Joker jeszcze nigdy nie przegrał z Czarnymi i tradycji stało się zadość. Emocje były tylko w inauguracyjnej partii. Trochę na własne życzenie gospodyń, które popsuły 9 zagrywek. Słupszczanki trzymały się do wyniku 16:15 dla Jokera. Później popełniły zbyt wiele prostych błędów oddając punkty za darmo. W tej części gry najskuteczniejszą jokerką była Anna Hohn, która praktycznie nie myliła się w ataku.
Początek 2. seta był wyrównany, ale od stanu 12:11 świecianki zaczęły budować coraz większą przewagę. Momentalnie zrobiło się 20:12. Przyjezdne miały problem w przyjęciu. Świetnie w drużynie ze Świecia zagrywała i atakowała Hanna Łukasiewicz. Regularnie punktowały także Izabela Hohn i Żaneta Hajne. W zespole Czarnych dobrze spisywała się w ataku jedynie Magda Kluza.
Trzecia partia to już całkowita dominacja świecianek. Skutecznie atakowały Hanna Łukasiewicz, Anna Hohn i Izabela Cieśnik. Atutem Jokera była mocna zagrywka.
W niedzielę o godz. 16 Joker zagra zaległy mecz z Zawiszą Sulechów. To będzie hit tej rundy, bo obie drużyny nie straciły jeszcze w obecnym sezonie nawet seta. Sulechowianki już dziś przybyły do Świecia. Wieczorem miały trening na hali.