Zawisza Sulechów - Joker/Mekro Świecie 1:3 (20:25, 25:17, 21:25, 21:25)
Joker: Wenerska, A. Hohn, Hajne, Cieśnik, I. Hohn, Łukasiewicz, Święcicka (libero) oraz Wojciechowska, Nowak.
Zawisza mógł w piątek (13-tego) odnieść 13 zwycięstwo w tym sezonie. Jednak plany popsuły mu siatkarki Jokera, które zasłużenie wygrały w Sulechowie.
- Zawisza miał świetny początek - relacjonuje trener Jokera Andrzej Nadolny. - Prowadził 5:1 i 13:5. Na szczęście dziewczyny przetrzymały ten szturm. I potem z minuty na minutę czuły się pewniej. Odrobiły straty, by pewnie wygrać seta do 20. Drugie seta przegraliśmy, ale w kolejnych byliśmy już lepsi. To był na pewno nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Może gra była jeszcze chwilami nierówna, ale często ambicji towarzyszą nerwy. Cały zespół zagrał bardzo dobrze.
Joker zabrał nie tylko Zawiszy trzy punkty, ale także fotel lidera. Z tym, że zespół z Sulechowa ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Piastem Szczecin.