Joker Świecie - Sokół Mogilno 3:0 (25:12, 25:17, 25:13)
Joker: D. Wojciechowska, A. Hohn, Hajne, Cieśnik, Łukasiewicz, I. Hohn, Święcicka (1. libero) oraz Wenerska, Nowak, Mirosław, Gapińska, Glama (2. libero).
Sokół: A. Olsztyńska, M. Wojciechowska, Żuchowska, Brzóska, Opoń, Fojucik, Głowiak (libero) oraz I. Olsztyńska, Radzikowska.
Siatkarki ze Świeciapotwierdziły dobrą formę prezentowaną od początku tego roku. Jednak wczoraj nie musiały się wiele wysilać, by pokonać Sokoła. Wystarczyły dobra, precyzyjna zagrywka i uważna gra w obronie i ataku. Na zagrywce wyróżniła się szczególnie Dominika Wojciechowska, która przygodę z siatkówką zaczynała właśnie w Sokole. Gdy "Dosia" pojawiała się w polu serwisowym Joker z reguły seriami zdobywał punkty.
Pierwszy set od początku przebiegał pod dyktando świecianek. Szybko odskoczyły one na 4-5 "oczek" (5:1, 9:3). A potem jeszcze ją zwiększyły, by ostatecznie wygrać do 12. Najwięcej w tym secie punktowały Izabela Hohn i Żaneta Hajne.
Na początku 2. seta sokolanki podjęły walkę. Świetnie atakowała Roksana Brzóska. Jednak od remisu 10:10 inicjatywę przejęły gospodynie. Momentalnie zrobiło się 18:11 dla nich. I set był już rozstrzygnięty. Ostatecznie Joker wygrał go do 17.
W ostatniej odsłonie trener Andrzej Nadolny wpuścił na parkiet zmienniczki, ale i one nie spuściły z tonu. Nie dały pograć rywalkom oddając im tylko 13 punktów. Dobrze w tym secie prezentowały się Zuzanna Gapińska, Ola Mirosław i Hania Łukasiewicz. Ogólnie cały zespół ze Świecia zagrał dobre zawody. Z kolei wśród przyjezdnych wyróżniła się Roksana Brzóska, ale ona sama w Świeciu niewiele mogła zdziałać.
Joker dzięki wygranej umocnił się na pozycji lidera, bowiem w Poznaniu niespodziewanie punkt stracił Zawisza Sulechów. Pokonał on Energetyka, ale tylko 3:2.