Joker/Mekro Świecie wygrał z Energetykiem Poznań

Joker Świecie - Energetyk Poznań 3:1 (-26, 24, 14, 22)
JOKER: Wenerska, Łukasiewicz, Nowak, Szewczyk, Warzecha, Hohn, Duraj (1. libero) oraz Brodacka, Asinowicz, Głowiak (2. libero).

Joker podtrzymał dobrą passę konfrontacji z Energetykiem Poznań, ale z dużą pomocą jego zawodniczek. Mecz był emocjonujący, lecz było w nim wiele błędów własnych z obu stron.
Pierwszego seta świecianki przegrały na własne życzenie. Mankamentem była słaba zagrywka. Jokerki popsuły 8 serwisów. Do tego doszły autowe ataki oraz dotknięcie siatki. Dlatego na tablicy najczęściej był remis. Jednak od stanu 18:18 Energetyk odskoczył na trzy "oczka“ (21:18, 21:19). Ostra reprymenda trenera Andrzeja Nadolnego, dwa skuteczne ataki Anny Hohn oraz dwa błędy poznanianek sprawiły, że jokerki odrobiły straty. I miały nawet piłkę setową w górze przy 24:23, ale nie wykorzystała jej Monika Nowak. W grze na przewagi górą były siatkarki z Poznania, chociaż dwa punkty podarowały im Hania Łukasiewicz (atak w taśmę) i Karolina Szewczyk (popsuta zagrywka).

Raz dobrze, raz źle

Drugi set to też sinusoida gospodyń. Najpierw prowadziły 11:6, potem przegrywały 15:18, 21:23, by ostatecznie wygrać przy pomocy rywalek (w końcówce seta oddały 4 pkt za darmo) 28:26.

Kolejna odsłona to lepsza postawa świecianek, które wygrały gładko do 14. Gdy wydawało się, że podłamane poznanianki już się nie podniosą w 4. secie wróciły do gry. I prowadziły nawet 17:10. Pachniało tie-breakiem. I wówczas nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Jokerki zdobyły 11 punktów z rzędu. Główna w tym zasługa Anny Hohn, której zagrywka sprawiła wiele problemów rywalkom. Przyjezdnym nie wychodziło prawie nic. Jokerki prowadzenia nie wypuściły już z rąk i trzy punkty zostały w Świeciu. Joker wyprzedził Energetyka w tabeli.