Już w pierwszym secie goście nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i zdobyli tylko 17 punktów. W tym momencie kibice, tradycyjnie licznie zgromadzeni w hali SP nr 28, mogli oczekiwać, że toruński zespół pójdzie za ciosem i nie odda rywalom ani jednego seta. Druga partia należała jednak do drużyny gości, którzy wyrównali wynik spotkania.
Czas pokazał jednak, że był to jedyny set, w którym Enea Energetyk była w stanie nawiązać równorzędną walkę z siatkarzami CUK Aniołów. Gospodarze w trzeciej odsłonie spotkania byli już zdecydowanie lepsi i oddali przyjezdnym tylko 15 piłek.
Polecamy
Wynikiem 25:15 zakończył się także ostatni set, jednak w tym przypadku nawet taka różnica nie oddaje skali dominacji torunian - w trakcie tej partii nie brakowało momentów, gdy można było się zastanawiać, czy poznaniacy zdołają zdobyć dwucyfrową liczbę punktów. Wynik gości podreperowała końcówka seta - przy stanie 24:12 obronili trzy piłki meczowe, w tym jedną blokiem. Chwilę później piłka po zagrywce gości wylądowała poza boiskiem i zwycięstwo CUK Aniołów stało się faktem.
CUK Anioły Toruń - Enea Energetyk Poznań 3:1 (25:17, 23:25, 25:16, 25:15)
