Z powiatu chojnickiego w spotkaniu wzięli udział dwaj samorządowcy: burmistrz Czerska Jolanta Fierek i burmistrz Brus Witold Ossowski. Pisaliśmy wcześniej o zaproszeniu dla Jolanty Fierek, ale u prezydenta burmistrz spotkała, nie wiedząc wcześniej o tym, także Ossowskiego. - Było około dwustu osób, przedstawicieli samorządów różnego szczebla - prezydentów, wójtów i burmistrzów - mówi Fierek.
Fierek od razu wyjawiła, że nie udało się jej porozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą, choć miała wcześniej podstawy sądzić, że do krótkiej rozmowy dojdzie.
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Nie udało się, bo po zakończeniu obrad prezydent był oblegany przez samorządowców - niemal każdy chciał mieć z nim zdjęcie.
Fierek jest jednak zadowolona, że wybrała się do Warszawy. - To był szmat drogi, ale nie żałuję - mówi. - Chciałam usłyszeć, jak prezydent widzi rolę samorządowców.
Prezydent uczulał zgromadzonych, że na szczeblu lokalnym polityka nie powinna mieć miejsca, a samorządowcy zamiast być politykami, powinni być gospodarzami.
Podczas uroczystości prezydent odznaczył zasłużonych samorządowców, m.in. skarbnik Poznania i prezydenta Legnicy. Podobno wielu zgromadzonych w pałacu prezydenckim przyjechało z południa Polski.
Była okazja do wzajemnych pogawędek. Już po głównej uroczystości był jeszcze poczęstunek w ogrodach prezydenckich. Fierek już jednak tam się nie wybrała, bo, jak mówi, chciała jak najszybciej wrócić do Czerska.
Będąc w Warszawie - nie mogąc uczestniczyć w sesji - Fierek i tak dowiedziała się szybko o czerskim newsie dnia, jaką była rezygnacja z koalicji radnej Barbary Fierek. - Dostałam SMS-a z informacją o jej decyzji - mówi. - Byłam zaskoczona. Przecież dopiero co rozmawiałyśmy ze sobą na proteście w Łęgu o ścieżce rowerowej.