https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Józef Pinior o obciążających go stenogramach: z tych materiałów nic nie wynika

q
Pawel Relikowski / Polska Press
"Fakt" opublikował stenogramy z podsłuchów ws. Józefa Piniora, które obciążają legendę dolnośląskiej "Solidarności". Józef Pinior jest oskarżony o przyjęcie 46 tys. zł korzyści majątkowej w zamian za interwencję senatorską. Były senator PO w rozmowie z portalem Onet przekonuje, że jest niewinny.

Jestem niewinny. Nie było żadnych rozmów dotyczących łapówek i korupcji. Mówię o tym głośno od dwóch lat. Zwracam też uwagę na to, że dwa razy na podstawie tego właśnie materiału sąd w Poznaniu nie zgodził się na moje tymczasowe aresztowanie, a także na tymczasowe aresztowanie innych osób, które są współoskarżone w tej sprawie. Mówiąc wprost, poznański sąd uznał ten materiał za niewystarczający dowód – powiedział Pinior w Onecie.

Jego zdaniem nic nie wynika z tych materiałów, a podstawą oskarżenia jest materiał manipulacyjny, przygotowany przez CBA. - Na podstawie telefonów można stworzyć dowolny scenariusz – od scenariuszy spiskowych po jakiekolwiek inne scenariusze. W moim przypadku wykorzystano różne rozmowy telefoniczne i połączono w całość coś, co wcale nie jest połączone. Dopiero na rozprawie sądowej rozstrzygnie się, na ile te materiały są wiarygodne, czy mają jakąkolwiek wartość dowodową oraz czy można z nich wyciągać takie konkluzje, jakie wyciągnął z nich dziennikarz "Faktu" – tłumaczy Józef Pinior.
Źródło: Onet

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojciech Malajkat
Czym innym jest decyzja o tymczasowym aresztowaniu, a czym innym wyrok skazujący za korupcję. Jeżeli kogoś tymczasowo się nie aresztuje, nie oznacza, że jest niewinny lecz może odpowiadać z tzw. wolnej stopy.
C
CCC
Zydzie Pinior wy mozecie spac spokojnie bo powinienes siedziec jak zwykly Kowalski za takie cos ale jest zasada kanciatego mebelka wy nie ruszacie maszych a my waszych i tak to sie ciagnie i nic sie nie zmieni pomyleni i pisdzielce ptrvz.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska