Julka jest bardzo śmiałą dziewczynką. Nie boi się obcych. Od drzwi mnie zagaduje. Mówi bardzo składnie jak na dwuipółletnie dziecko. - Mam piłkę. Tatuś kupił mi pisak. Narysowałam Nika. Jestem rannym ptaszkiem - kontynuuje. Dziadek Kazimierz śmieje się, że jeszcze niedawno mówiła, że jest "rannym Staszkiem".
Na pytanie, kogo najbardziej kocha, od razu odpowiada: - Nika kocham. Z braciszkiem układa wieżę z klocków. Gdy już nie może sięgnąć, staje na taborecie. Nikuś podaje jej klocki. - Nie zawsze jest jednak tak zgodnie. Właściwie, to najczęściej się kłócą. Mają zupełnie inne zainteresowania, inne bajki chcą oglądać. Gdy Nikuś jej się psoci, odpowiada krótko: brzydki brat - mówi mama Ewa, a tata Sebastian dodaje: - Zręcznie wymieniają się humorami. Babcia Bożenka podsumowuje: - Z bliźniakami jest podobnie jak z jedynaczkami, tylko trzeba przy nich biegać dwa razy szybciej.
Julka ma się z kim bawić. W domu mieszkają cztery pokolenia: pradziadkowie, dziadkowie, rodzice i brat Nikuś. Jednak prawdziwym ulubieńcem Julki jest dziadek Kazimierz. Potrafi wpaść do jego łóżka o godzinie drugiej w nocy z małą prośbą: - Dziadek, choć się bawić. Proszę. To ostatnie słowo na dziadka działa jak zaklęcie. Dziadek nie daje się prosić. Gotowy jest do zabawy o każdej porze dnia.
- Julka jest identyczna jak jej matka. Nauczycielka w szkole mówiła o niej: radio idzie zamknąć, ale Ewy nie da rady. Julka jest taka sama - mówi dziadek. Dziewczynka mówi już dosyć składnie, odkąd skończyła półtora roku. - Opowiedz panu bajkę - zachęca mama. Julka buduje wieżę z klocków. - Już składam i bajkę opowiadam - mówi wspinając się na palce.
Julka lubi być w centrum uwagi i już zwraca uwagę na chłopców. - Latem nad morzem znalazła sobie dwóch chłopaków. Kazała im robić babki, a ci potulnie wykonywali jej polecenia - śmieje się tata. Rodzice jeszcze nie myślą o tym, kim tak naprawdę będzie w przyszłości ich córeczka. Może modelką? Jej zdjęcia trafiły już do rożnych agencji. Może w konkursie "Gazety Pomorskiej się powiedzie? Życzymy powodzenia.
Julka kocha Nika...
Dariusz Nawrocki

Julka Nowicka z Ojrzanowa w konkursie wojewódzkim ma numer "55". Zachęcamy do głosowania.
Julia Nowicka z Ojrzanowa wystartowała w konkursie razem z młodszym o dwie minuty braciszkiem, Dominikiem. Wygrała Julka, bo w przyszłości będzie modelką. A kto to jest modelka? - Julka! - odpowiada pewnie dziewczynka.