Starcie Juventusu z Barceloną przyciąga uwagę wszystkich kibiców w Europie. Nic w tym dziwnego, bowiem są to dwa bardzo utytułowane kluby Starego Kontynentu. Ponadto obydwa spotkały się w wielkim finale dwa lata temu, górą była Barcelona. W obecnym składzie Dumy Katalonii gra cała trójka, która zdobywała bramki w Berlinie. Rakitić, Suarez i Neymar. Ci piłkarze przesądzili o losach finału, obecnie również wiele od nich zależy.
Juventus - Barcelona. Gdzie transmisja meczu?
Program - godz. 20.45: Juventus - Barcelona (Canal+), Borussia - Monaco (nSport+), transmisja łączona (Canal+Sport).
Stream online tutaj: >> tutaj <<
Mecz na Juventus Stadium może być pojedynkiem dwóch Argentyńczyków. W zespole gospodarzy zagra Gonzalo Higuain, a barwach Barcelony genialny Lionel Messi. Napastnik Blaugrany ma zamiar sięgnąć w tym roku po Złotą Ppiłkę, w czym pomóc ma triumf w Lidze Mistrzów. Jak podają hiszpańskie gazety możemy się spodziewać dwóch ustawień FC Barcelony. Mundo Deportivo stawia na ultraofensywne 3-4-3, ale bardziej prawdopodobne będzie ustawienie 4-3-3 o czym pisze Sport. Juventus zagra zapewne w 4-2-3-1, co ma stworzyć balans pomiędzy grą defensywną, a ofensywną. Jeśli już przywołujemy starcie PSG z Barceloną, to tak jak na Park de Princess tak i w Turynie sędzią głównym będzie Szymon Marciniak. Polski sędzia był bardzo chwalony za tamto spotkanie, więcej zarzucano Denizowi Aytekinowi, który sędziował rewanż obydwu drużyn.
Tutaj mecze online:
Juventus - Barcelona [ONLINE, LIVE]
Borussia - Monaco [ONLINE, LIVE]
W Turynie wszyscy fani Juventusu żądają od piłkarzy jednego: rewanżu za przegrany finał sprzed dwóch lat i wyeliminowania Barcelony. Przypomnijmy, że wtedy w Berlinie turyńczycy ulegli Dumie Katalonii 1:3. Na czym opierają swoją wiarę w sukces? Przede wszystkim na skuteczności Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk jest ostatnio w świetnej formie i strzela gola za golem. Jednak po drugiej stronie są Luis Suarez i Neymar, który także imponują skutecznością.
Z kolei w Barcelonie widać, że potrzeba zmian. Duma Katalonii to już nie jest ten zespół, który dominował nad każdym rywalem. Wydaje się, że formuła po prostu się wyczerpuje i potrzeba zmian personalnych. Leo Messi od dłuższego czasu nie potrafi rozegrać z rzędu dwóch równych meczów. A jeśli Argentyńczyk prezentuje się słabiej, to słabiej gra cała Barcelona.
Real, Barca i Atletico faworytami ćwierćfinałów LM?
źródło: Press Focus