Tak w każdym razie zapowiadano wczoraj w Nakle na specjalnej konferencji poświęconej szansom i warunkom inwestowania w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Włączenie do niej Nakła zapewni firmom ulgi podatkowe i da impuls do rozwoju Nadnoteckiego Parku Przemysłowego w Paterku. Inwestorzy czekają na to od roku, bo wtedy park w Paterku oddano do użytku.
Decyzje o rozszerzeniu strefy leżą w gestii rządu. - To skomplikowana procedura, która wymaga opinii kilku ministrów - tłumaczył niedawno zniecierpliwionym Krzysztof Błoński, wiceburmistrz Nakła. Ale w końcu z Warszawy dotarły do Nakła dobre wieści. Do zakończenia procedury już blisko. Przedsiębiorcy mogą się szykować...
- Powiedzieć, że to historyczna chwila, to może byłaby przesada, ale ważna. Jesteśmy na końcu pierwszego etapu. Przygotowaliśmy tereny, ale to nic nie znaczy, jeśli nie wejdą tam inwestorzy - mówił wczoraj na konferencji w Nakielskim Ośrodku Kultury burmistrz Sławomir Napierała. - Tych terenów w pierwszym etapie nie ma dużo, niecałe 25 hektarów, ale będziemy park poszerzać, także o grunty prywatne - zapowiadał burmistrz Nakła.
ZOBACZWilk nie przestraszył się policji, a policjanci - wilka [wideo]
A przedsiębiorcy gotowi inwestować w Paterku są. - Deklaracje złożyło dotąd 14 firm - informował gości spotkania Krzysztof Błoński. Kilka miesięcy temu podpisana została umowa z pierwszą firmą, kolejna ma być zawarta w ciągu miesiąca...
- W przyszłym tygodniu będziemy negocjować szczegóły umowy. W styczniu wejść chcemy na teren Nadnoteckiego Parku Przemysłowego. Do kwietnia postawimy pierwszy segment. Do końca roku halę. Uruchomiona zostanie nowa produkcja - zdradził „Pomorskiej” w kuluarach Marian Olszyński z firmy ZELAN w Nakle.
Konferencja to wspólne przedsięwzięcie gminy Nakło i Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej z siedzibą w Sopocie i biurem w Toruniu. Jak wiele mogą zyskać, ale też jakie warunki muszą spełnić, informowała przedstawicieli firm Joanna Gasek (PSSE). Możliwości uzyskania dotacji wskazywał Łukasz Piotrowski z Partnerstwa dla Krajny i Pałuk. Z kolei sytuację na lokalnym rynku pracy naświetlił Przemysław Ulatowski, dyrektor PUP w Nakle.
- Inwestycja w Paterku pokazuje, że opinia, iż ta cześć województwa traktowana jest gorzej w rozdziale funduszy, nie jest prawdziwa - podkreślił wczoraj w Nakle Zbigniew Ostrowski, wicemarszałek województwa.
