https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kabaret z garnkami. I tysiącami złotych do zapłaty

Katarzyna Piojda [email protected] tel. 52 32 63 155
Prezentacja garnków trwała ponad dwie godziny. Wystarczyło, żeby wymienić ich zalety.
Prezentacja garnków trwała ponad dwie godziny. Wystarczyło, żeby wymienić ich zalety. Katarzyna Piojda
Ale okazja! Klienci szybko spisują umowę kredytową, żeby szybko kupić garnki. Sprzedawcy szybko przynoszą terminale, żeby tamci szybko przelali pieniądze.

Drodzy Państwo. Nasza firma obchodzi 10-lecie. Postanowiliśmy je uczcić na ziemi bydgoskiej.
Tymi słowami zaczęło się spotkanie organizowane w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Bydgoszczy. Przyszło - turami - nawet tysiąc ludzi. Dostali darmowe bilety na kabaret Jerzego Kryszaka. Najpierw musieli jednak uczestniczyć w pokazie garnków. Nie byle jakich, bo trzeciej generacji, jedynych takich w Polsce.

Kto wejdzie na teren uczelni, od razu jest proszony do właśnie tworzącej się grupy osób zaproszonych na kabaret. Gdy uzbiera się prawie 20 osób, pani albo pan reprezentujący firmę Eco-Vital, zabiera grupę do sali. Na parterze przynajmniej w czterech salach siedzą ludzie. I słuchają. O rewelacyjnych naczyniach. Trzeciej generacji.

Przeczytaj także: Kup pan garnki za 13 tys. A kabaret gratis
Kto chce znać cenę naczyń - tych trzeciej generacji - musi oddać wypełniony bon. Pani psycholog i ja nie oddajemy. Pani kucharka i jej koleżanka też nie. Pozostali chcą wiedzieć, ile kosztują naczynia.

Dopiero teraz, po dwóch godzinach show z garnkami w roli głównej, asystenci prezentera się włączają (wcześnie siedzieli z tyłu i pilnowali, czy nikt nie robi zdjęć ani nie nagrywał prezentacji).

Doradcy - czyli ci, którzy potrafią odpowiedzieć na skomplikowane pytania dotyczące naczyń - proszą osoby zainteresowane zakupem, żeby usiadły przy stolikach. Te rozstawione są w sali i na korytarzach. Tak z 20 na każdym korytarzu. O cenach głośno nie mówią. Słychać szepty. Jeden garnek kosztuje w cenie promocyjnej tysiąc złotych. Im więcej się kupi, tym taniej wyjdzie.

Można brać na raty. Umowa spisywana jest od razu. Nie ma czasu na zastanowienie. Kto się zastanawia, ten z okazji nie skorzysta. Trzeba tu i teraz. Przedstawiciele firmy Eco-Vital podsuwają umowy do wypełnienia.

Ci, którzy nie kupili garnków, sami szybciej wychodzą z budynku KPSW. Błądzą po korytarzach. Pani psycholog i ja też. Kabaret będzie naprzeciw, w Hali "Łuczniczka". 2,5 godziny od rozpoczęcia spotkania zaczyna się występ Jerzego Kryszaka. Ci, którzy kupili garnki - te trzeciej generacji - mają vipowskie miejsca. Z przodu. Ci bez garnków siedzą daleko od sceny.

Jerzy Kryszak występował na żywo. Przez około 45 minut.

Więcej w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej". Zapraszamy także do lektury e-wydania

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
asia tychy

witam! wczoraj j bylo to w tychach z tymi garnkami i byl tez kabaret z andrzejam grabowskim,oczywiscie najpierw pokaz byl a potem wyludzali kase jak mogli od kazdego a ludzie naiwni kupowali ale ja sie nabrac nie dalam .pani mnie niby wylosowala ze wygralam szybkowar i trzeba tylko zaplacic 65zl i tyle a po podisaniu umowy byly najpierw 3 raty a po 65zl a po kabarecie juz bylo na umowie dopisane 36 rat po 65zl kazalam jej to zniszczyc i tyle ludzie uwazajcie na nich wyludzja kase jak moga gadane maja a ludzie daja sie nabrac i zostaja z ratami

P
Pekao

Oto nr telefonu jednego z menadżerów tej firmy: 531-211-743; jak coś do nich macie to powiedzcie mu co wam leży na wątrobie

J
Jan

Zastanawia mnie dlaczego np, na forum Gazety Pomorskiej można się wypowiedzieć nt kabaretu z tymi garnkami i występem Pana Kryszaka.a w Expresie  tylko zarejestrowani. Jednak ,,konia z rzędem temu któremu to się uda....."

B
Bartolini

Najciekawsze, że moja mama, którą zawsze uważałem za dosyć rozsądną i w miarę odporną na naciągaczy kupiła sobie kilka lat temu jakieś gary za kompletnie bzdurne pieniądze w dodatku na kredyt. Kredyt był jej zupełnie do niczego nie potrzebny, bo gdyby chciała to mogłaby kupować za gotówkę. To tylko pokazuje jak bardzo miała w tym momencie wyłączone myślenie, bo ona nigdy w życiu żadnych kredytów nie brała na nic, ani nawet nie potrzebowała, bo żyje sobie skromnie i jej w miarę na wszystko w granicach rozsądku wystarcza.

S
Stanisław

Ja z żoną nie daliśmy się nabrać na zakup tych ,,cudownych "garnków. Pozostał tylko sam niesmak. Kabaretu, który podobno odbył się w Łuczniczce  i trwał raptem  kwadrans ??!!! nie obejrzeliśmy... Po tym jak jeden z tych pseudosprzedawców  stwierdził chamowato cyt ,,To małpie tłumaczenie , że nie chcecie kupić tych garnków" a następnie wręczył nam złotówkę odpowiadającą wysokości jedniodniowej raty mieliśmy dosyć tego ,,kabaretu". Uważam ,że Ktoś powinien zabrać się za tego typu pseudofirmy a Ja sam żałuję, że tego poznańskiego chama odpowiednio nie zbeształem....... :angry:

B
Bowman ughtoul

I tu powinna zacząć się rola rodziny.Te oferty kierowane są do ludzi starszych,u których z wiekiem zanika świadomość niebezpieczeństwa.Stają się ufni,łatwowierni.Dlatego dzieci I wnuki powinny interesować się tym co dzieje się u najbliższej im osoby.Przestrzec przed ewentualnymi konsekwencjami a nawet iść z tą osobą na taki pokaz.Trzeba dbać o rodzinę.

M
Monika

Takie praktyki stosuje też super firma Rossa z Poznania .Garnki na ich pokazach można zakupić przy odrobinie szczęścia - z kuponem dostępnym tylko w dniu pokazu  już za 3900 zł ( cena regularna podobno 6900 zł) a w gratisie otrzymać np. matę masującą lub pobyt 7 dniowy w dowolnym pensjonacie w Polsce. Szkoda tylko że podczas pokazu klienci zostają informowani tylko i wyłącznie  o rzekomych wygranych  a nie o wysokości rat i nie otrzymują kopii umów kredytowych .Bądźcie więc bardzo ostrożni...

A
Aleksander

Kolejny artykół na temat tych garnków i kolejny raz autor nie stanął na wysokości zadania i podążając za sensacją nie pomógł osobom naciągniętym.

 

Pamiętajcie, macie 10 dni od daty zakupu by zrezygnować z niego bez podania przyczyny!

 

Należy wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru pismo w którym rezygnujecie z zakupu, po czym w ciągu 14 dni od daty zakupu trzeba odesłać garnki.

Kosztuje to w sumie około 50PLN ale co to jest w porównaniu z zaciągniętym długiem na tysiące złotych!

 

Przekażcie to swoim znajomym, sąsiadom i osobom które dały się naciągnąć na garnki za tysiące!

a
asdfg

przecież te garnki można kupić na allegro za 500 zł

e
emeryt

Takich naciągaczy powinno się napiętnować.

Kto to rob?i poznańscy  pazerni naciągacze!

 Udało się im w naszym województwie naciągnąć ludzi starszych i biednych.

SKANDAL

 

 

Znam Poznaniaków z solidności,uczciwości.Teraz zmieniam zdanie.To pazerni cwaniacy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska