- Odrodzenie kalwarii w takiej formule jest owocem starań i prac wielu osób i instytucji, życzliwości ze strony licznych przyjaciół, ale przede wszystkim społeczeństwa naszej gminy. Podjęty przez pakoską społeczność wysiłek ratowania naszego wspólnego dobra, któremu towarzyszy również przeobrażenie znacznej części otaczającej przestrzeni publicznej, zasługuje na wielkie uznanie - mówił burmistrz Pakości Wiesław Kończal. Mieszkańcy gminy musieli bowiem zdawać sobie sprawę z tego, że ta kosztowna inwestycja oznaczać będzie, iż na inne - dla nich równie ważne - będą musieli trochę poczekać.