Kamień. Nad jeziorem Mochel powstały ławeczki

Dopiero teraz w okresie ładnej pogody można dostrzec zalety Wypoczynek nad jeziorem Mochel jest jeszcze lepszy i przyjemniejszy. Na przełomie miesięcy maja i czerwca powstały nowe ławeczki. Obiekty te ustawione zostały na plaży nad jeziorem Mochel, na drodze wiodącej do tego jeziora i nad jeziorem Brzuchowo. Pomysł powstał przy udziale wszystkich. Zrodziła się dyskusja na temat polepszenia komfortu dla wypoczywających nad jeziorem. Wspólnymi siłami wymyślone zostały ławeczki i stoły . - Wszystko powstało sposobem gospodarczym. Zrobiliśmy tak aby był to stosukowo niewielki koszt. Ich koszt wykonania to koszt przetarcia spuszczonych drzew.

Zamknęliśmy się w kwocie trzech tysięcy szczęściu set złotych a pieniądze wzięte zostały z zaplanowanego budżetu "na utrzymanie gminy". Maszyna do przecierania wykonała prace na miejscu dzięki czemu uniknęliśmy dodatkowych kosztów transportu do tartaku. Dalsze prace prowadzące do efektu finalnego czyli do powstania samych ławeczek, wykonali pracownicy gminy w ramach prac interwencyjnych. - zdradza burmistrz miasta, Wojciech Głomski Drzewa z których to wszystko powstało to rakotwórcze topole, które znajdowały się w parku przy MGOK. W miejsce wyciętych topól posadzone zostały nowe, młode sadzonki drzew. Cała inicjatywa jest ciepło przyjęta przez samych mieszkańców oraz turystów oblegających Kamień i Mochel.

Wszyscy chodzą i z podziwem oglądają, rzucające się w oczy ławki i stoły. - Jesteśmy pod wielkim wrażeniem zmian jakie są tu zrobione. W ogóle samo jezioro to taka letnią wizytówka miasta przez którą Kamień jest kojarzony w regionie. My jesteśmy tu w Kamieniu regularnie od dwudziestu lat i mamy doskonały obraz tego co tu sie dzieje. Powstało zadaszenie, nowe boiska do piłki plażowej i wspominane ławeczki. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pomysłu, który tu ma miejsce. Ławki i stoły są solidne i praktycznie niezniszczalne. Normalnie z takiej ilości materiału jaka jest użyta do wytworzenia jednego kompletu można by zrobić trzy uboższe stanowiska ale nie tak stabilne i wytrzymałe jak te. Aż miło popatrzeć jak zmienia sie plaża i samo miasteczko na przełomie lat.- mówi jednogłośnie rodzina Malinowskich z Łodzi Ponad to ławki i stoły przygotowane są na nadejście zimy. Już teraz zostały zakonserwowane i zabezpieczone. Dzięki warstwie ochronnej i impregnatowi nawet po wielkim deszczu wystarczy lekki podmuch wiatru i już można z nich dalej korzystać. Nie chłoną wody i obsychają bardzo szybko. Wszyscy są naprawdę zadowoleni z pomysłu, który został pomyślnie zrealizowany. Czekamy na następne takie inicjatywy.