Kamil Stoch: Ze skocznią w Ga-Pa są problemy, ale koniec końców jestem zadowolony

Kamil Stoch niemrawo rozpoczął sezon Pucharu Świata, ale pomału wraca na swoje miejsce. Niespełna dwa tygodnie temu zajął drugie miejsce w pierwszym konkursie w Engelbergu. We wtorek na tej samej pozycji zakończył pierwszą rywalizację w Turnieju Czterech Skoczni, w Oberstdorfie. W klasyfikacji generalnej PŚ jest trzeci.

- Moja forma się ustabilizowała? Wydaje mi się, że tak, ale nie chce jeszcze niczego takiego ogłaszać, ani nakładać na siebie zbędnej presji - zwrócił uwagę w rozmowie z Eurosportem po czwartkowych kwalifikacjach. - Ale system, w którym pracuję, działa, więc będę go kontynuować.

Poprzedni sezon trzykrotny mistrz olimpijski zakończył na piątej pozycji, tuż za Dawidem Kubacki. O ile ten wygrał Turniej Czterech Skoczni, o tyle Stoch zakończył go dopiero na 13. miejscu. Za to wygrał cykl Raw Air.

- Cały rok był dziwny i tak też się kończy. Ale miałem w jego trakcie wiele pozytywnych momentów. Sportowych i prywatnych. W przypadku tych drugich, mogłem nacieszyć się rodziną, więcej czasu miałem też dla siebie. Jeszcze nigdy, odkąd skaczę, nie byłem w takiej okazji - wspominał 33-letni skoczek, który - jak policzył serwis "Skijumping.pl" - zdobył najwięcej punktów Pucharu Świata w kończącej się dekadzie. Aż 10728, drugi Stefan Kraft uzbierał 8939 pkt.

- To miłe, ale przez to w sporcie niczego za darmo nie dostanę. Ot, ciekawostka dla mnie i kibiców. W piątek otwieramy nową dekadę - wzruszył ramionami Stoch przed kamerą Eurosportu, składając przy tym noworoczne życzenia kibicom.

Stoch w kwalifikacjach skoczył 132,5 metra, co dało mu szóste miejsce. W piątkowym konkursie (godz. 14, transmisja TVP 1, TVP Sport i Eurosport 1) w pierwszej sesji zmierzy się z Viktorem Polaskiem (Czechy).

Pary systemu KO z udziałem Polaków: Kamil Stoch - Viktor Polasek (Czechy), Dawid Kubacki - Artii Aigro (Estonia), Andrzej Stękała - Domen Prevc (Słowenia) , Klemens Murańka - Naoki Nakamura (Japonia), Piotr Żyła - Michael Hayboeck (Austria), Maciej Kot - Richard Freitag (Niemcy), Aleksander Zniszczoł - Stefan Kraft (Austria).