www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Casę pilotował kapitan Krzysztof Dzido. - Nagle zdałem sobie sprawę, że jest to lot ostatni. To było takie "żegnajcie" - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Tvn24.
Kapitan Dzido opowiadał, że emocje pojawiły się przed odlotem na krakowski pogrzeb. - Serce bolało z żalu. Patrząc na panią Martę nawet największego twardziela taki moment może wzruszyć do łez - dodał kapitan Krzysztof Dzido.
Gest machania skrzydłami zapamiętała cała Polska. I zapamięta na zawsze.