Niezrozumiały faul Lewandowskiego w meczu z Osasuną
Osasuna wyszła na prowadzenie bardzo szybko. Gol w 6. minucie budził wiele kontrowersji, gdyż piłkarze Blaugrany sugerowali sędziemu, że jeden z obrońców był faulowany. Arbiter jednak uznał bramkę, a "Barca" była zmuszona do odrabiania strat.
W 11. minucie Robert Lewandowski otrzymał pierwszą żółtą kartkę. 20 minut później był zmuszony opuścić boisko. Powtórki pokazały, że podczas jego brutalnego faulu, Polak nawet nie patrzył na piłkę. Wielu kibiców domagało się bezpośredniej czerwonej kartki. Kiedy 34-latek schodził z boiska, pokazał pewien gest, który sędzia zapisał w protokole meczowym jako "obraźliwy".
Lewandowski tłumaczył, że gest nie był skierowany do sędziego, a do trenera Xaviego, z którym Polak bardzo dużo rozmawiał przed meczem.
Surowa kara Lewandowskiego
Hiszpański związek, który debatował nad całą sytuacją nie był dla 34-latka łaskawy. Trzy dodatkowe mecze zawieszenia to bardzo surowa kara i wielka strata dla FC Barcelony. Decyzja miała opierać się na "Artykule 124" - "lekceważąca postawa lub brak szacunku wobec sędziów, oficjeli lub władz sportowych". (źródło: fcbarca.com)
Trzy następne kolejki FC Barcelony to spotkania z Espanyolem, Atlético oraz Getafe. Duma Katalonii będzie musiała radzić sobie bez najlepszego zawodnika w tym sezonie. Robert Lewandowski w obecnej kampanii ligi hiszpańskiej ma już 13 bramek. Tym samym jest na prowadzeniu w wyścigu o koronę króla strzelców.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
