Jak informuje dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Toruniu do wypadku doszło krótko przed godz. 20. Do szpitala zostały odwiezione trzy osoby, w tym dwójka dzieci.
Czytaj: Tragiczny lipiec na drogach w regionie. Zginęło 11 osób!
Do godz. 23 droga krajowa była zablokowana lub wprowadzony był ruch wahadłowy. Jak informują nas czytelnicy tworzyły się duże korki.
Policja ustala przyczyny karambolu.
Czytaj e-wydanie »prosze o kontakt osoby poszkodowane pomoge w kwestii finansowej pod numerem tel.725-943-367
Nasza firma jest rzetelna i professjonalna,każdą sprawę wygrywamy,nasza firma działa na całej Polsce i zagranicą
Lato, to niestety okres największej ilości wypadków - zarówno na drogach jak i na wodzie.
tak,racja droga w fatalnym stanie,a poza tym co kawalek ograniczenie predkosci.w tym akurat przypadku przy wiadukcie juz zaczynal sie korek .ktory zwykle ciagnie sie do samych krzyzowek kolo ciechocinka.zatrzymalam sie,facet za mna wrzucil awaryjne,podjechal nastepny tez juz na awaryjkach,a po chwili byl tylko pisk hamulcow i i 4 razy uderzenie,nie bardzo mialam miejsce,ale pojechalam do przodu ok 30 -40 cm.bo tyle dzielilo mnie od auta stojacego przede mna,i facet za mna rowniez tyle odjechal,i tylko dzieki temu auto mial cale,no,zderzak troche porysowany i przesuniety.a facio,ktoremu to zawdzieczamy,na pewno nie patrzyl na droge,musial w ostatniej chwili zauwazyc,a jechal dosyc szybko i tyle.byl bardzo przestraszony,wysiadajac z samochodu.i co tu do dlugiego wyjasniania,nie mam pojecia.pozdrawiam poszkodowanych ze slaska.
Na tej drodze to jest zlot zj.....ów z całej Polski !!! Sam unikam tego miejsca jak diabeł wody święconej.
Otłoczyn leży pod Toruniem, więc dlaczego to jest pod Włocławek podczepione?
o 23ej korek był do samego Torunia jeszcze, ludzie wracali z koncertu akurat, auta stały, w miejscu.
Właściwie się nie dziwę. Wcześniej czy później musiało tam dojść do takiego zdarzenia. Droga w tym miejscu jest w fatalnym stanie, a tłumy jadą z- i nad morze. Co rusz jakiś "mistrz kierownicy" wyprzedza na siłę, bo "on musi i jest szybki". Wracając z wyjazdu służbowego z Krakowa 26-tego lipca wieczorem na tym odcinku widziałem kilka sytuacji, gdzie włos się jeży dęba. Część kierowców jedzie jakby pierwszy raz za kierownicą - 50km/h poz terenem zabudowanym, innym uruchamia się nieśmiertelność, powodując równie duże zagrożenie.
Na dodatek rozkopany Włocławek.
Jedzie masa pojazdów z kierunku śląska, pędzą A1 do Kowala, później do Torunia na tej dziurawej DK1/E75 próbują gonić, bo wakacje, bo od Torunia znowu A1 i trzeba szybko jechać na autostradę.
Dlaczego stawia się fotoradary, a nie piętnuje tych, którzy jadąc niebezpiecznie i nie licząc się z innymi uzytkownikami dróg powodują wypadki, a później oddalają się z miejsca zdażenia, bo często nawet nie spojrzą w lusterko?
A ile razy Ty kierowco zajechałes komuś drogę przy wyprzedzaniu?
Ile raz wyskoczyłeś "na czołówkę" , bo "zdążę"?
Ja przyznam, że odcinek Kowal - Bydgoszcz wolę jechać przez Radziejów, Kruszwicę i Inowrocław.
Szanujmy się na drodze i dbajmy tez o innych.
