Brodniccy policjanci ruchu drogowego zostali wezwani późnym popołudniem na ulice Jęczmienną w Karbowie w gminie Brodnica do kolizji drogowej. Stróże prawa zastali uszkodzone trzy samochody i mężczyznę spokojnie popijającego piwo. Kim był smakosz piwa? Oczywiście kierowcą forda transita i sprawcą kolizji.
O wielkim pechu może mówić właściciel dwóch aut - hyundaia i citroena berlingo. Nie jechał, a obydwa samochody ma uszkodzone.
Kierujący fordem transitem 37-letni Grzegorz Ł., wyjeżdżając z drogi gruntowej, jechał zbyt szybko i stracił panowanie nad samochodem. Kierowane przez niego auto uderzyło w zaparkowanego hundaia. Popchnięty siła uderzenia hundai uderzył następnie w bok stojącego obok citroena berlingo.
Wezwani na miejsce policjanci poprosili kierowcę forda o prawo jazdy i usłyszeli, że nie posiada takiego dokumentu. Na dodatek mężczyzna, już na pierwszy rzut oka, sprawiał wrażenie dobrze zawianego. Badanie alkotestem wykazało 2,22 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowca czekając na patrol pił piwo. Miał pewnie nadzieję, że się w ten sposób wymiga zarzutu kierowania po pijanemu. Na wszelki wypadek od pijanego mężczyzny pobrano krew do badania na zawartość alkoholu. Nie obyło się także bez trzeźwienia w policyjnej izbie zatrzymań.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 2 lat więzienia. Sprawca odpowie również za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.
Czytaj e-wydanie »