
- Czuję, że w GTZ panuje odpowiednia atmosfera do osiągnięcia wyniku sportowego - mowił Andrij Karpow
(fot. Maryla Rzeszut)
Bo tylu fanów, przyjaciół i sponsorów speedwaya bawiło się na balu żużlowca. Także zawodnicy GTŻ (byli o obecni), władze miejski, posłowie.
Przybył także Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - To pięknie, że prezydent miasta i parlamentarzyści są sprzymierzeńcami GTŻ - powiedział "Pomorskiej". - W miastach, gdzie samorząd wspiera klub, speedway jest na wysokim poziomie. Jeśli finansowo wzmocnią GTŻ sponsorzy, kto wie - może GTŻ wróci do ekstraligi? Miło mi być w gronie ludzi wspierających GTŻ - klub, z mocną pozycją w I lidze. Obok Startu Gniezno, będzie się liczyć w nowym sezonie najbardziej. Chociaż poczekajmy do końca okresu transferowego i wtedy przyjrzyjmy się składom...
Przeczytaj także: Na budowę oświetlenia stadionu GTŻ zostały cztery miesiące
Zarząd GTŻ składał podziękowania wszystkim, którzy pomagają klubowi. Był wśród nich prezes grudziądzkiejOlimpii Jacek Bojarowski. Odbierając gratulacje i pamiątkowe gadżety powiedział z uśmiechem: - "Tylko te pieniądze od miasta dla klubów dzielmy równiej"...
Przed wejściem do sali balowej stały dwa motocykle, przeznaczone dla najmłodszych adeptów żużla.
Organizatorzy przygotowali sporo gadżetów do licytacji, z której dochód pójdzie na szkółkę żużlową i pomoc choremu chłopcu - Kacprowi.
Rękawice i koszulki były w cenie

Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ (pierwszy z lewej) uważa GTŻ za jeden z dwóch najmocniejszych klubów w I lidze.
(fot. Maryla Rzeszut)
Niektóre rzeczy licytowano bardzo wysoko, np. czarna koszulka z wizerunkiem i autografem Dariusza Michalczewskiego "Tigera". Poszła za 1500 zł. A jego rękawice bokserskie z autografem - za 2000 zł.
Także wysoko wylicytowano koszulkę olimpijczyka Bronisława Malinowskiego, którą miał w Australii, podczas igrzysk. Przeznaczył ją "pod młotek" prezydent Grudziądza, Robert Malinowski.
Kurtka żużlowej reprezentacji Polski (z orzełkiem!) poszła za 600 zł, a białe koszule klubowe GTŻ osiągały różne ceny: od 130 do 600 zł.
Dochód z niektórych licytacji przeznaczono szkole o profilu sportowym w Warlubiu, gdyż w tej miejscowości odbywał się bal (w domu weselnym Anna).
Pokazali się wszystkim od eleganckiej strony także inni, nowi zawodnicy GTŻ: Norbert Kościuch i Adrian Osmólski, którzy mieli dobre nastroje i nadzieję na udany sezon w GTŻ.
Wiadomości z Grudziądzaa>

W licytacji koszulka olimpijczyka, Bronisława Malinowskiego
(fot. Maryla Rzeszut)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje