Katarzyna Kowalska z Vectry Włocławek blisko występu na igrzyskach w Rio

Był to wymóg Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, żeby zostać zakwalifikowanym do reprezentacji olimpijskiej, którą ogłasza jak zwykle Polski Komitet Olimpijski.

Na ulicy też daje radę

Kowalska, która jest najlepszą biegaczką na 3000 m z przeszkodami, od pewnego czasu startuje w biegach ulicznych (maratony, półmaratony, 10 km czy 5 km), a także w przełajach. Przed rokiem w maratonie w Berlinie uzyskała 2.29,41, co jest lepsze od minimum olimpijskiego - ustalonego przez PZLA na 2.30,00. Jest to równocześnie jej rekord życiowy.

O dobrej formie w tym roku świadczył jej niedawny występ w półmaratonie w Pradze - ustanowiła tam nowy rekord Polski czasem 1:10.06 (lepszy o pół minuty od poprzedniego rekordu Karoliny Jarzyńskiej). Już to dawało Kowalskiej nominację na igrzyska, bo w myśl zasad zawodniczki, które przebiegną półmaraton w czasie nie dłuższym niż 1:13.00 traktuje się jako wypełnienie minimum olimpijskiego.

Półmaraton nie wystarczył
Ale włocławianka pobiegła w słynnym maratonie w Londynie i zajęła tam 11. miejsce z czasem 2:29.47. Zwyciężyła Kenijka Je-mima Sumgong Jelegat 2:22.58, która wyprzedziła o pięć sekund ubiegłoroczną triumfatorkę Ti-gist Tufę (Etiopia) i o 41 sekund inną Kenijkę Florence Kiplagat (rekordzistkę świata w półmaratonie). Zapowiada się więc, że dla Kowalskiej będą to trzecie igrzyska olimpijskie po Pekinie i Londynie.

Choć lepiej nie chwalić dnia przed zachodem słońca, więc jeszcze poczekajmy. Do igrzysk zostały cztery miesiące.

Minima w maratonie można ustanawiać do 30 kwietnia. Kandydatką jest również druga zawodniczka Vectry - Iwona Lewandowska - która już raz wypełniła minimum (2:27.47).

Innymi zawodnikami z Polski są Henryk Szost, Yared Shegumo i Monika Stefanowicz.
Katarzyna Kowalska z Vectry Włocławek poprawiła rekord Polski w biegu półmaratońskim - tutaj