Medal Wasick jest drugim dla Polski podczas mistrzostw w Rzymie, bo w weekend wyścig na 100 metrów stylem motylkowym na trzecim miejscu ukończył Jakub Majerski.
Polka obroniła srebro sprzed dwóch lat, gdy startowała w europejskim czempionacie w Budapeszcie.
W Rzymie w każdym wyścigu Wasick zajmowała miejsce tuż za plecami Sjoestroem, dla której 50 m stylem dowolnym to koronny dystans. I taka była też kolejność w finale. Brąz zdobyła Holenderka Valerie van Roon.
Sjoestroem uzyskała czas 23,91 Polka 24,20 s, , a Van Roon - 24,64.
Wasick to zdecydowanie najlepsza polska pływaczka w ostatnich latach, ale Sjoestroem to absolutna światowa gwiazda. Tak jak podczas czerwcowych mistrzostw globu w Budapeszcie Polka we wtorek musiała uznać wyższość utytułowanej Szwedki.
Sjoestroem ma w dorobku m.in. cztery medale igrzysk olimpijskich, w tym złoty z Rio de Janeiro (2016) na 100 m st. motylkowym. Na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata stawała dziesięciokrotnie, a w ME najlepsza była już 16 razy. W Rzymie wcześniej triumfowała na 50 m stylem motylkowym.
Kilka minut przed startem Wasick w finale 200 m stylem motylkowym wystąpił Krzysztof Chmielewski. Czas 1.56,43 dał mu ósme miejsce. Zwyciężył Węgier Kristof Milak - 1.52,01. Drugi był jego rodak Richard Marton - 1.54,78, a trzeci Włoch Alberto Razzetti - 1.55,01.
W półfinałach z czwartym czasem do decydującego wyścigu na 100 m st. grzbietowym awansował Ksawery Masiuk - 53,71. W tej samej konkurencji odpadł dziewiąty Kacper Stokowski - 54,18. Z ósmym wynikiem do finału 50 m st. dowolnym awansował Paweł Juraszek - 21,92.
W półfinale 50 m st. klasycznym przepadła natomiast Dominika Sztandera. Czas 31,35 dał jej 12. miejsce.
Polska sztafeta mieszana 4x200 m stylem dowolnym zajęła siódme miejsce. Kamil Sieradzki, Mateusz Chowaniec, Aleksandra Knop oraz Aleksandra Polańska osiągnęli czas 7.41,29. Zwyciężyli Brytyjczycy - 7.28,16
Zakończenie mistrzostw w środę.
Krzysztof Kawa, (PAP)
