Za co świecianie tak kochają ten festiwal? Mało kto potrafi udzielić konkretnej odpowiedzi. Do jednych przemawia muzyka, której mają okazję posłuchać w takim wykonaniu tylko raz w roku. Innych zachwycają mażoretki. Są też tacy którzy przychodzą do amfiteatru lub na stadion "Wdy" tylko dlatego, że coś się w mieście dzieje i nie wypada ominąć imprezy, o której będzie się mówić przez następny tydzień.
Jednym z tych, którzy przez trzy dni obserwowali występy artystów, był Kazimierz Maliszewski. - Gdy przychodzi czerwiec czekam na ten festiwal - mówi. - Tak jest od jakichś 20 lat. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, gdy w mieście jest tak wspaniała impreza.
Każda mi się podoba
Niektórym musi wystarczyć tylko kilka godzin. - Żałuję, że nie mogłam być na sobotnim nocnym show - mówiła Alina Metera. - Niestety, pracowałam. Co roku staram się wpaść do amfiteatru chociaż na chwilę, tak jak dziś - mówiła w przerwie niedzielnego koncertu. - Szczerze mówiąc nawet nie wiem jakie orkiestry jeszcze wystąpią, ale to nie jest ważne, bo każda mi się podoba.
Niezwykłość świeckiego festiwalu dostrzega Andrzej Gawroński, który prowadził go już pięciokrotnie. - Myślę, że o niepowtarzalnej atmosferze decyduje duża kultura muzyczna, którą udało się wypracować przez minione 20 lat - podkreśla. - Taka frekwencja nie bierze się znikąd. Mam wrażenie, że każdego kolejnego roku ludzi jest coraz więcej, chociaż z drugiej strony, nie wiem jak jest to możliwe... Gdyby podobny festiwal odbywał się w Bydgoszczy, nie wiem czy mógłby liczyć na podobną, równie żywo reagującą widownie? Trzeba sobie na to zapracować. Także doskonałą organizacją. W tym miejscu należą się wielkie słowa uznania dla świeckiego ośrodka kultury, który można śmiało uznać za jeden z najlepszych w województwie, a może nawet w kraju - zaznacza.
Osobom zaangażowanym w przygotowanie festiwalu bardziej utkwiły w pamięci potknięcia niż momenty, z których są dumni. - Niezbyt fortunnym posunięciem była rezygnacja z piątkowej parady ulicami Świecia - mówi Monika Gerke, instruktor OKSiR. - Z drugiej strony rozumiem pewną niechęć muzyków do długiego marszu ulicami miasta, po tym jak wysiedli z autobusu po 20 godzinach jazdy. Niezależnie od wszystkiego, myślę że w przyszłym roku parada znowu znajdzie się w programie. Tym bardziej, że czeka nas jubileusz.
Gdy zapowiedziano, że w tym roku wystąpią głownie orkiestry ze Wschodu niektórzy kręcili nosami. Już po piątkowym, nocnym show na stadionie, nie było wątpliwości co do tego, że był to dobry wybór. Szczególnie gromkie brawa zebrały orkiestry z Bułgarii i Rosji.
Sponsorzy festiwalu
Urząd Miejski w Świeciu, Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Polski Związek Chórów i Orkiestr Oddział w Bydgoszczy, Spółdzielnia Mleczarska "Świecka", Piekarnia - cukiernia Bogdan Jarząb, Zakłady Mięsne "Gzella", Zakład Usługowo - Handlowy Marecki - Safian Marek, Dystrybutor Cyfra Plus i Cyfrowy Polsat, Cukiernia "Elwa", Cukiernia Ewa Wojtas, Zakład Usług Plastycznych Antoni Krasoń, sieć restauracji "Trojan", sklep-komis rtv-agd "Karaudio".