Sporo pracy mieli w 2010 r. kcyńscy strażacy. Pod względem liczby wyjazdów biją na głowę inne jednostki w powiecie. Bo jak wynika z raportów - na ratunek śpieszyli aż 239 razy.
Gotowi na wezwanie!
Najczęściej jeździli do akcji: Michał Modliński (169 razy), Krzysztof Pokrzywiński (130 wyjazdów), Łukasz Korbal (120), Adrian Słomski (97 razy brał udział w akcjach). Najlepszym dziękował za ofiarność, w imieniu komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nakle, bryg. Franciszek Sobiechowski, zastępca komendanta powiatowego PSP.
Wyniki kcyńskiej jednostki budzą szacunek. Dla porównania - druga jednostka na tej liście, OSP Mrocza, miała w ubr. 80 wyjazdów. Oby ten rok dla wszystkich druhów był mniej obfity w wydarzenia. Tego życzymy!
Nie tylko gasili, także grali
Ale druhowie pracowicie rok spędzili nie tylko gasząc pożary, czy wyciągając z rozbitych aut pechowych kierowców. Wielokrotnie w regionie oklaskiwano kcyńską orkiestrę dętą OSP, której kapelmistrzem jest Orlin Bebenow. Za swoje osiągnięcia, w listopadzie ubr., orkiestra wyróżniona została medalem "Zasłużony dla gminy Kcynia".
Naczelnikiem OSP Kcynia był od 25 lat Jan Mantych. Na spotkaniu dziękowano mu za lata służby i obdarowano figurką św. Floriana. Opatrzony dedykacją prezent przekazali: Zdzisław Dąbrowski, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego OSP, Wojciech Jaskulski, prezes miejsko-gminnej struktury OSP oraz Grzegorz Hemmerling, komendant gminny OSP. Nowym naczelnikiem kcyńskich strażaków został Paweł Krzeszewski.
- Nie wyobrażam sobie miasta i gminy bez waszej pracy, nie wyobrażam sobie uroczystości bez oprawy muzycznej naszej orkiestry. Zapewniam, że na działalność podstawową pieniędzy nie zabraknie - deklarował Piotr Hemmerling, burmistrz Kcyni.
Czytaj e-wydanie »