MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kickboxing: Czy Michał Polak będzie mistrzem Europy?

(as)
Podopieczny trenera Przemysława Zbytka w kraju nie ma już konkurencji, więc marzy o podboju ringów w Europie.
Podopieczny trenera Przemysława Zbytka w kraju nie ma już konkurencji, więc marzy o podboju ringów w Europie. fot. archiwum
Czy po trzech tytułach mistrza Polski juniorów Michał Polak zdobędzie medal mistrzostw Europy?

17-letni zawodnik Gwiazdy Bydgoszcz w ostatnich dwóch latach zdobył już siedem medali w imprezach mistrzowskich w różnych odmianach kick -boxingu i muay thai (boksu tajskiego). Z tym, że ostatnie pół roku to najlepszy okres w karierze Michała. Jesienią został złotym medalistą mistrzostw Polski w full contakcie oraz w muay thai. Ten rok rozpoczął równie znakomicie, od złotego medalu w nowej odmianie kick boxingu - kick light.

- To odmiana podobna do low kick, ale rozgrywana na macie. Wymaga nieco innych umiejętności, lecz jest kontaktowa, oparta na kopnięciach i sile - tłumaczy Przemysław Zbytek, trener Polaka w Gwieździe.

Cztery razy zwycięstwo

W zaledwie jednodniowych zawodach w miejscowości o miło brzmiącej nazwie Kobyłka wystartowało w sumie 73 zawodników z 23 klubów. Niestety dla Michała, organizatorzy nie przewidzieli jego kategorii do 60 kg, ale do 63 kg. Wystartowało w niej aż 16 zawodników.

- W tym wieku kilka kilogramów wagi robi różnicę. Wielu kickbokserów zbijało wagę z większej, było wyższych, silniejszych, ale Michał się tym nie zraził - mówi Zbytek.
Polak stoczył cztery zwycięskie walki. - Tylko w trzeciej miał kłopoty, bo wdało się zmęczenie, rywal był silny i Michał niepotrzebnie chciał się sprawdzić i pójść na wymianę ciosów. Pokonał jednak kryzys i przeciwnika. W finale nie wygrał pierwszej rundy, ale w drugiej i trzeciej był aktywniejszy, wytrzymał lepiej kondycyjnie - dodaje.

Złote marzenie

- Co ciekawe, w żadnej z tych walk nie pozorował, przewalczył je rzetelnie. Co bardzo mnie cieszy, poprawił się technicznie. Bił kombinacyjne serie, oparte na szybkim zejściu z liniii i zadawaniu kolejnych ciosów, mocno kopał na niskie partie, potrafił też zadawać ciosy obrotowe, w tym jeden na głowę rywala - opowiada trener.

- Ten występ został w pamięci wielu osób, w tym trenera kadry Grzegorza Engela. Powiedział, że widzi Michała w ścisłej, związkowej kadrze kick lightu i zaprasza na turnieje Pucharu Świata i mistrzostwa Europy. Te ostatnie, oczywiście tylko pod warunkiem, że nie powiedzie mu się w odmianie K-1.
Polak bowiem stawia na K-1 i chce powalczyć we wrześniowych ME we włoskim Lignano Sabbiadoro. Tam spotkają się jednak juniorzy specjalizujący się we wszystkich odmianiach, więc nie może "trzymać dwóch srok za ogon".

- Na razie Michał odpoczywa po występie w Kobyłce, bo ma mocno obite golenie. W następnym tygodniu jedziemy na Puchar Gdańska, gdzie stoczy tylko jedną walkę, ale mam nadzieję, że z dobrym rywalem. Potem planujemy dwie walki międzynarodowe, być może jedną w Rydze. Najważniejsze będą jednak wrześniowe zawody. Michał nie ukrywa, że marzy mu się nie tylko medal, ale to złoty - dodaje Zbytek.
Trzymamy zatem kciuki!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska