- Słabo zapowiadają się roztopy w naszej wsi - martwi się Rafał Pilarski, sołtys Mszana. - Ludzie już się denerwują, że będą grzęźli w błocie.
Chodzi o drogę Mszano - leśniczówka Ryszka.
- Znajduje się przy niej siedem gospodarstw i dwa zakłady przemysłu drzewnego - mówi Rafał Pilarski. - Ciężki sprzęt na pewno rozjeździ to, co teraz jeszcze trzyma jakoś mróz. Droga została utwardzona jakąś cegłą i gliną. Jak to puści, to będzie masakra - uważa sołtys.
Mieszkańcy przychodzą do niego zaniepokojeni.
Zrobił źle, ma naprawić
- Tłumaczę, że droga ma być naprawiona, ale martwią się czy na pewno i chcą słyszeć, że zostanie to zrobione jak najszybciej - opowiada sołtys.
- Jak najszybciej pozwoli na to pogoda - gwarantuje Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano.
Droga została utwardzona między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem.
- I zostało to zrobione źle, z czym zgodził się również sam wykonawca - zaznacza pani wójt. - Od razu zapowiedział, że wykona zadanie jeszcze raz. Gdyby nie mróz, naprawiłby już tę drogę.
Chodzi o to, że nim nawiezie on tłuczeń, musi usunąć to, co leży na drodze teraz.
- Część błota już zdjął, ale to nie wystarczyło. Trzeba usunąć go znacznie więcej, żeby walec mógł wjechać na drogę i zagęścić nawierzchnię. Nie da się tego zrobić dobrze, gdy jest mróz - objaśnia Zofia Topolińska.
Jest szansa na asfalt
Zapytaliśmy panią wójt, czy droga w Mszanie ma szansę na asfalt?
- Jest brana pod uwagę - odpowiada Zofia Topolińska. - Na najbliższej sesji radni będą opracowywać harmonogram budowy i naprawy gminnych dróg. Nie wiem, na którym miejscu droga w Mszanie zostanie umieszczona w tym planie. Będzie to jasne po 26 lutego, wtedy damy znać „Pomorskiej” - dodaje Zofia Topolińska.
Potrącenie na przejściu dla pieszych w Grudziądzu/ulica Portowa/ wideo Czytelnika