Tegoroczna zima jest wyjątkowo dokuczliwa. Szósta rano, kilkunastostopniowy mróz. Zimne auto nie zapala, akumulator padł - chyba każdy kierowca ze stażem spotkał się z taką zaskakującą sytuacją. W sklepach motoryzacyjnych klienci najczęściej oglądają półki z akumulatorami. - Niskie temperatury powodują znaczny spadek ich mocy, szczególnie w tych kilkuletnich - mówi Wojciech Dorsz ze sklepu motoryzacyjnego przy ul. Orlej. - Klienci najczęściej pytają o akumulatory do volkswagena, audi, seata... Szczególnie akumulatory do silników Diesla powinny być większej mocy.
Duże zainteresowanie klientów tymi produktami powoduje, że akumulatorów zaczyna brakować w hurtowniach. Warto zaznaczyć, że oprócz droższego ogniwa dobrej marki, powinniśmy pomyśleć o dodatkach do paliwa ułatwiających rozruch auta.