- Studiowałem w tym budynku geografię, a w parku umawiałem się z koleżanką - żartował podczas otwarcia zrewitalizowanego parku przy ul. Fredry Michał Zaleski, prezydent Torunia.
Park w stylu secesyjnym przylega do siedziby Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który znalazł swoje miejsce w wyjątkowym budynku. Powstał on w 1914 roku z myślą o kasynie wojskowym pułku piechoty. Swoją siedzibę miała tu też Oficerska Szkoła Marynarki Wojennej. Potem do budynku przenieśli się wojewodowie pomorscy, a po nich - profesorowie i studenci UMK. Dodajmy, że dwukrotnie w 1927 i 1930 r. przebywał tutaj Prezydent Rzeczpospolitej Ignacy Mościcki.
Finanse? Prace kosztowały 360 tysięcy zł. Na terenie ogólnodostępnego ogrodu rosną m.in. magnolia japońska i magnolia brooklińska, grujecznik japoński, buk pospolity „Pendula", azalie, kaliny, pigwowce. Przy Fredry zobaczymy 122 gatunki roślin.
Na terenie znajdziecie też ławki i leżaki, budkę do wymiany książek, karmniki dla ptaków, lunetę do obserwacji miejscowej awifauny, budki lęgowe oraz domki dla owadów.
Prace w ogrodzie przyniosły sporą niespodziankę...
- Odkryto rzecz niezwykłą, o której nikt z żyjących torunian nie wiedział. Gdzieś w zapiskach można było spotkać informację, że w tym parku Wojewodów Pomorskich było kiedyś oczko wodne, basenik, fontanna, ale jej nigdy nikt nie widział na oczy. Dopiero przy pracach niwelacyjnych odkryto mury i nieckę i wykorzystano to skrzętnie. Jest to nowym, fajny element historyczny, który wydobyto dzięki rewitalizacji – powiedział dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia Szczepan Burak.
- Sam początek prac był taki, że na granicy, zaraz gdzie kończy się główne wejście, był mur i siatka. To było oddzielone. Był taki moment, kiedy wczesną wiosną, tuż po zakupieniu budynku, spojrzałam na drugą część i zauważyłam, że to jest integralna część parku, którą ktoś podzielił i że musimy to zrobić. Kiedy poszłam do prezydenta Michała Zaleskiego, od razu obydwoje wiedzieliśmy, że doprowadzimy ten pomysł do końca. Trzeba było jeszcze decyzji Rady Miasta Torunia i po drodze mieliśmy wiele sytuacji trudnych, np. przetargowych, odpowiedniego doboru szaty i żeby również cena nie była wielka, a efekt jak najlepszy – podkreśliła Emilia Wojtczak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Gospodarki Wodnej w Toruniu.
Jeśli zastanawiacie się jeszcze, czy odwiedzić park przy Fredy wiedzcie, że mieści się on w obrębie Bydgoskiego Przedmieścia. Urokliwej dzielnicy Torunia wpisanej do rejestru zabytków.