- Korzyści? Są różne - mówi pani Barbara. - Możemy choćby wystawiać faktury na organizację imprez. W zeszłym roku dostałyśmy 5 tys. zł w ramach projektu „Inicjuj z FIO”. Za te pieniądze kupiłyśmy zmywarkę, robota kuchennego, termosy oraz jednakowe stroje.
Ostatnio przedsiębiorcze gospodynie otrzymały zaś 3 tys. zł. Wydały je na komplet garnków i organizację warsztatów.
- Utworzyłyśmy Grupę Nieformalną - dodaje prezeska. - W zajęciach brało udział dziesięć osób z terenu naszej gminy. Chętni byli, a jak - od studentek, po uczniów gimnazjum. Nie trzeba było nikogo szukać na siłę. Pisanie projektów? Mamy osobę z urzędu gminy, która nad wszystkim czuwa. Spotkania organizujemy w budynku należącym do gminy, naszej świetlicy wiejskiej. Obok jest biblioteka, na piętrze GOPS. Nie musimy się tułać z garnkami.
Nie wróciły z Łubianki z pustymi rękoma
Wśród sukcesów stowarzyszenia jest pierwsze miejsca za gołąbki z kaszą. Panie przywiozły je z Łubianki, gdzie w maju został zorganizowany Dzień Kaszy.
Mistrzowskich gołąbków będą mogli spróbować uczestnicy VIII Zjazdu Sołtysów Powiatu Toruńskiego, który są zaplanowane na 2 lipca. - Tak, pojawimy się na toruńskiej Barbarce - potwierdza pani prezes.