Do zdarzenia doszło w wigilijną noc (24/25 grudnia) w miejscowości Gortatowo (gmina Brodnica). Funkcjonariusze otrzymali sygnał od anonimowego rozmówcy, że spod jednego z supermarketów w Brodnicy, odjeżdża astra, którego kierowca jest pijany. Funkcjonariusze dowiedzieli się również, że auto odjeżdża w kierunku miejscowości Świedziebnia. Policjanci pojechali sprawdzić wiarygodność źródła.
- Jadąc w kierunku podanym przez anonimowego rozmówcę, zauważyli w polu, w miejscowości Gortatowo wywrócony pojazd, którego początkowe numery rejestracyjne podał informujący - relacjonuje mł.asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy brodnickiej policji. - Przy pojeździe stał mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli do pomocy uwięzionemu w aucie pasażerowi, wezwali karetkę oraz straż, która pomogła wydostać mężczyznę. Na szczęście nikomu nic się nie stało - dodaje.
Jak się okazało, stojący przy rozbitym aucie mężczyzna to kierowca astry, który kierował pojazdem nie mając do tego uprawnień. Ponadto po zbadaniu jego stanu trzeźwości, potwierdziły się przekazane policji informacje. 21-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego miał 1,7 promila alkoholu. Mężczyzna spędził noc w brodnickiej komendzie. Jego auto odjechało lawetą na parking strzeżony. Za jazdę w stanie nietrzeźwości może grozić mu do 2 lat pozbawienia wolności. 21-latek odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu mimo braku uprawnień.
Czytaj e-wydanie »