Kierował pijany po Przyjezierzu. Za 4 tys. złotych chciał się wywinąć od odpowiedzialności

Wczoraj w nocy na ul. Bukowej w Przyjezierzu policjanci kontrolowali kierowcę mini coopera, który złamał zakaz wjazdu w tę część ulicy. Okazało się, że dwudziestopięcioletni mieszkaniec Cierpic koło Torunia jest pijany. Alkotest wskazał, że miał blisko pół promila alkoholu w organizmie.

Pijany kierowca uciekał przed policją, potem oferował 10 tys. łapówki

- Policjanci przewieźli kierowcę do komisariatu policji w Strzelnie - informuje oficer prasowy KPP w Mogilnie, podkom. Tomasz Rybczyński. - To tam mężczyzna przedstawił funkcjonariuszom korupcyjną propozycję. W zamian za nieujawnienie faktu, że kierował po alkoholu obiecał, że zapłaci każdemu z nich 2.000 złotych.

No i tą propozycją dorzucił sobie kolejny zarzut. O próbie skorumpowania policjantów został bowiem poinformowany dyżurny, a następnie prokurator. Mężczyznę zatrzymano i tego samego dnia przed południem usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa obietnicy udzielenia korzyści majątkowej za naruszenie przepisów prawa.

Grozi mu za to kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkową odpowiedzialność kierowca poniesie za kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu oraz złamanie zakazu wjazdu.