https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca porzucił swoje auto - samochód wisiał nad przepaścią na skraju żwirowni w Brodnicy

mc
Auto dosłownie na włosku wisiało na ścianie skarpy brodnickiej żwirowni
Auto dosłownie na włosku wisiało na ścianie skarpy brodnickiej żwirowni Fot. Policja
Właściciel chciał się pozbyć pojazdu. Pechowo jednak, zapomniał wziąć ze bosa telefon komórkowy. Policjanci go odszukali, wlepili mu 500 zł mandatu i 6 punktów karnych.

www.pomorska.pl/brodnica

Więcej informacji z Brodnicy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/brodnica

O volkswagenie wiszącym na skarpie w Brodnicy zawiadomił właściciel tamtejszej żwirowni. Auto w każdej chwili mogło runąć w przepaść. Dosłownie na włosku trzymało się na ścianie skarpy.

Przeczytaj również: Pożar w Chmielnikach, doszczętnie spłonęło 21 samochodów [zobacz zdjęcia internautów]

- W samochodzie policjant drogówki znalazł telefon komórkowy - mówi Agnieszka Szczucka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. - Okazało się, że należy do 20-letniego właściciela pojazdu.

Samochód został odholowany na parking strzeżony. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chciał pozbyć się auta po tym, jak spowodował nim kolizję drogową. - Kierowca dostał mandat w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych - dodaje Szczucka.

Przeczytaj również: Na szosie Gdańskiej, pod kołami samochodu zginęła sarna [drastyczne zdjęcia, wideo]
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska