Do zdarzenia doszło dziś na ranem. Policjanci dostali zgłoszenie o volkswagenie, który jedzie wężykiem, ulicą Gnieźnieńską w Trzemesznie. Na miejsce ruszył patrol policji. Policjanci dawali kierowcy znaki do zatrzymania. Cały czas widzieli niebezpiecznie jadące auto. Volkswagen wjechał na teren powiatu mogileńskiego, ale nadal jego kierowca nie zamierzał się zatrzymać. Ignorował policjantów nawet kiedy zrównali się z jego autem i dawali mu ręką znaki, aby się zatrzymał. Jak informują mundurowi kierujący stwarzał zagrożenie, jadąc w kierunku Mogilna wjeżdżał na przeciwległy pas ruchu oraz na prawe pobocze jezdni, kilka razy zahaczył też o krawężnik.
Dopiero w Mogilnie policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Trzemeszna zatrzymali auto. 70-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego był trzeźwy. Nie potrafił jednak wytłumaczyć swojego zachowania. Jak mówią policjanci został przekazany pod opiekę rodzinie. Zgodnie z nowymi przepisami grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.