Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 15.30 w Malachinie. Jak się dowiedzieliśmy, 39-letnia kierująca citroenem xsara zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, gdy wjechał w nią jadący za nią autosan PKS-u.
- Kierowca autubusu nie zachował bezpiecznej odległości - mówi Artur Porożyński, rzecznik prasowy chojnickiej policji. - Będzie prowadzone postępowanie, ale już teraz wskazanie jest takie, że odpowiedzialność za zdarzenie ponosi właśnie kierujący autobusem.
Przeczytaj również: Gmina Czersk. Kierowca autobusu wjechał w osobówkę. Jedna osoba w szpitalu
39-letnia kierująca citroenem trafiła do szpitala w Chojnicach. Skarżyła się na bóle kręgów szyjnych.
W autobusie do domów wracała ok. dwudziestka uczniów - żaden nie ucierpiał. Gdy policja przyjechała na miejsce, dzieci już nie było, bo odebrali je powiadomieni o zdarzeniu rodzice.
- Powołamy teraz biegłego, od jego oceny zależeć będzie, jaka będzie kwalifikacja tego zdarzenia - informuje "Pomorską" Porożyński.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje