Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kijewo Królewskie. Wójt Mieczysław Misiaszek nie dokończy kadencji. Chce odejść na emeryturę

Monika Smól
Monika Smól
Wójt Mieczysław Misiaszek w tym roku chce odejść na emeryturę
Wójt Mieczysław Misiaszek w tym roku chce odejść na emeryturę Monika Smól/archiwum
- Osiągnąłem wiek emerytalny i chcę skorzystać z możliwości pójścia na emeryturę - mówi Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie. Kiedy? - Myślałem, że w marcu, ale może zostanę jeszcze kilka miesięcy.

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Wójt Mieczysław Misiaszek zdradza, że już w sierpniu ubiegłego roku osiągnął uprawnienia emerytalne i planował odejście z urzędu.

Wójt Misiaszek: na pewno nie zostanę do końca kadencji

- Zatrzymały mnie słowa pani sekretarz, która powiedziała, że przecież odchodzi pani skarbnik, przychodzi nowa, która musi poznać gminę, wdrożyć się do pracy i bez dwóch doświadczonych osób będzie im bardzo trudno - mówi wójt. - Miała rację, dlatego postanowiłem jeszcze zostać. Mam już jednak 46 lat pracy za sobą, nie chcę już mieszkańców męczyć swoją osobą. Poza tym, to zawsze jakieś nowe miejsce pracy - dla kogoś młodego.

Wójt myślał, by odejść w marcu, ale ze względu na pandemię, specyficzny czas nie wyklucza, że zostanie do drugiej połowy roku. Zapewnia, że nie wydarzyło się nic, co bezpośrednio wpłynęłoby na jego decyzję.

- Doszedłem do wniosku, że mam jeszcze inne rzeczy do zrealizowania w życiu, poza pracą - informuje Mieczysław Misiaszek. - Rozmawiałem z rodziną, zostałem dziadkiem, syn buduje dom, drugi zapewne wkrótce też, chcę im pomóc.

Wójt podkreśla, że gdy przyszedł pełnić urząd gmina miała 60 procent zadłużenia i wiele zobowiązań do uregulowania, teraz to poniżej 10 procent.

- Zostawiam więc gminę w dobrej sytuacji. Powstają nowe firmy, będzie wydobywany gaz - dodaje Mieczysław Misiaszek. - Jedynie szkoda, że mój następca nie będzie miał całej kadencji na sprawowanie urzędu. Ale to już prawodawca nie przewidział tego tworząc ustawę. Będą wybory, osoby startujące będą miały świadomość, że ich pierwsza kadencja będzie niepełna.

Kogo wójt najchętniej namaściłby na swojego następcę?

- Nikogo nie mogę wskazać - mówi wójt. - Nie wiem jeszcze kogo bym poparł. Wójt nie musi mieć nawet wyższego wykształcenia, jego zastępca już tak. Nie ma więc wielkich wymagań formalnych od ubiegających się o to stanowisko.

O start w ewentualnych wyborach na wójta zapytaliśmy panie, o których "wieść gminna niesie", że mogłyby w nich wystartować i ubiegać się o urząd.

Te panie wskazują jako kandydatki na wójta gminy Kijewo Królewskie. Co one na to?

- O ile będą wybory, to nie wykluczam startu - mówi Czesława Augustinowicz, reprezentująca SLD. - Podobno są radni, którym bardzo zależy aby dotrwał do końca kadencji. I chyba coś w tym jest. Jak bardzo będą prosić, to uproszą. Chwilowo gdybanie o wyborach jest tylko gdybaniem. Jak będzie oficjalne potwierdzenie, to uwierzę. Aktualnie potrzebny jest tam dobry administrator, bo wiele spraw umyka z zarządzania, a i traci na tym wiarygodność urzędu. A szkoda!

- Na razie nie myślę o tym, spełniam się i realizuje w obszarze kultury - podkreśla z kolei Magdalena Pudło, radna Rady Powiatu Chełmińskiego i dyrektor GOK-u w Kijewie Królewskim.

- Nie będę startowała - zapewnia Ilona Borowska, sołtys Brzozowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska