Impreza sfinansowana została m.in. dzięki dotacji na program wspierania obszarów wiejskich. Atrakcji nie brakował - tych na wodzie i na placu przy świetlicy.
Na jezioro Moszczonne wpłynęły dwie motorówki - lipnowskich strażaków i WOPR-owców, pływała też żaglówka klubu "Ogończyk" oraz kajaki. A na placu przed remizą zorganizowano rodzinne potyczki - przeciąganie liny, mecz piłki siatkowej, różne inne, typowe dla festyny gry i zabawy.
Wszyscy bawili się świetnie!